-
Co do tej pracy, to przyznam że ją bardzo lubię i chyba nie chciałabym pracować w innym zawodzie. Fakt wysysa siły nieźle ale mam to co chciałam
. Przyjdzie wiosna i będzie łatwiej, tak myślę choć przedszkole przedłużyło mi umowę do końca czerwca.
Dietkowy dzień
Śniadanie: babeczki ze szpinaku 2 z plasterkiem sera krówka light, papryka konserwowa, herbata.
W pracy: sałata lodowa z ogórkiem z oliwą, kawa i herbata.
Obiad (też w pracy): kapusta pekińska, czerwona kapusta, papryka i mięsko na kebab, ser feta no i niestety sos ziołowy na bazie majonezu i jogurtu
. Nic innego w tej pracy nie ma
.
Postaram się na dziś zakończyć jedzenie. Zaraz wsiadam na rower, potem abs i a6w.
Ale muszę się pochwalić: koleżanka w pracy obchodziła dziś urodziny i był tort pieczony przez nią, i jak weszłam to mnie powalił zapach na kolana i zaraz potem myśl "nie zaprzepaszczę tego co już mam". Złozyłam jej życzenia zrobiłam sobie kawę a mój kawałek tortu zjadł ktos inny
. Jestem z siebie dumna
.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki