Witam wszystkich, a przedwszystkim witam samą siebie
Mam zamiar w tym wątku przypilnować samej siebie, żeby w końcu mi się udało zrzucić te kilogramy tłuszczyku i na resztę życia zostać zgrabną brunetką? blondynką? To sie jeszcze zobaczy
Mój plan to stopniowe wprowadzanie zmian, które chcę wprowadziś OD ZAWSZE i jakoś mi sie nie udaje.
Jeśli ktoś się do tego wątku dołączy i będzie mi kibicował, to zapraszam, będę miała większą motywację
Punkt pierwszy programu jest taki:
1. posiłki jem co 3 godziny, tak, żeby ustabilizowac poziom insuliny, a tym samym nie dopuścić do napadów głodu.
Szczegółow posiłków tu nie wypisuję, bo generalnie mam je w głowie, ale może kiedyś się rozpiszę. Na razie wystarczy, że przypilnuję czasów.
Punkt drugi programu jest taki:
2. zacząć wprowadza w zycie plan treningowy: zaczynam od wdrożenia aerobów 3 x w tygodniu po 30 minut.
Na razie wystarczy. Wiem z doświadczenia, że jeśli planuje się zbyt wiele zmian na raz, to guzik z tego wychodzi, a dokonanie zmian w sposobie żywienia, jeśli całe zycie jadło się byle jak jest i tak wystarczająco trudne.
Trzymam kciuki za samą siebie
Do następnego wpisu
Zakładki