Witaj Kasieńko, gratuluje ubytku wagi. Zawsze w Ciebie wierzę i czekam na kolejne zdjecia super dziewczyny.
http://images2.fotosik.pl/160/b2e6aaa2e16f05e1.jpgz spotkania u Psotulki
Wersja do druku
Witaj Kasieńko, gratuluje ubytku wagi. Zawsze w Ciebie wierzę i czekam na kolejne zdjecia super dziewczyny.
http://images2.fotosik.pl/160/b2e6aaa2e16f05e1.jpgz spotkania u Psotulki
katsonku,
GRATULUJĘ!!!! 1,5 kg w połowie diety, ja zakładam ze jak będzie 1kg/tydzień to będzie dobrze...super!!!!
dietka ci pasuje i to bardzo :D
u siebie podałam ten przepis na leczo, mam nadzieję że zrobisz i będzie ci smakować :wink:
co do pogody to u nas też słoneczko, nawet letnie a nie jesienne :wink:
pozdrawiam dietkowo 8)
Wlasnie, wlasnie Kasiu, mysle ze Twoj sukces zawdzieczas w duzej mierze ruchowi no a a sie pod tym wzgledem bardzo obijam :(
Juz nie wiem ktory raz z kolei powtarzam że się za to zabieram...
Wiecie jak chodzilam ,na spotkania Weight Watchers, to mi powiedzieli, ze jak ktos ,mial siedzacy tryb zycia, to jak sie zacznie ruszac, to bedzie duzo dla organizmu i bedzie wtedy najwiecej chudl.Ja sobie pomalu zwiekszam ruch a moj organizm wtedy nie ma czasu sie przyzwyczaic Jak tylko czuje ze moge to zwiekszam tepo na treadmillku i lece jak burza :roll:
dzisiaj troche przesadzilam bo bylo 27 punktow ,ale nie ma co panikowac ,jadlam dietkowo,tylko troche za duzo ,ruchu bardzo duzo.Dzisiaj nie bede zapisywac co jadlam bo mi sie nie chce :shock: :D
Forma-dzieki za odwiedzinki :D
Korni - ja zauwazylam ,ze jak chudne wiecej niz 1 kg na tydzien to znow w nastepnym tygodniu nic ,albo 200 gram, ale wszystko pozniej sie wyrownuje i dlatego juz nie panikuje :D
Dorffciu-dziekuje :D zdjecia beda juz niedlugo :wink: :D
Psotniczku - witaj ponownie :D
Anamat-dzieki :D
Lili213- zaraz lece do ciebie :wink:
Nan-Wlasnie Nan ciuszki dla pan puszystych moga byc calkiem fajne :wink:
Buttermilk - No wlasnie dlaczego? A wiesz ze nawet, niektorzy projektanci mody, nie robia duzych rozmiarow ,bo mowia ze nie chca ,grubych ludzi ,zeby ich ciuchy nosili :shock: :shock: :shock:
Asiu - jeszcze do kruszynki mi daleko, ale dzieki :D
http://www.cepolina.com/freephoto/f/...s.Tuscany4.jpg
No, no mam nadzieję, że mimo tego, że nie liczysz punktów to się nie objadasz ;)
Niektorzy projektanci maja cos z glowa, jasne, niech sobie anorektyczki ich ubrania nosza! :roll:
Zgadzam sie ze ruch, chocby niewielki, dla kogos prowadzacego siedzacy tryb zycia, jest zbawienny. Ja mam siedzaca prace wiec widze wyraznie jak dobrze na mnie dziala gdy sie ruszam - i to dzialanie jest szczegolnie widoczne po ostatnich paru miesiacach zastoju i podrozowania glownie autem albo autobusem!
no to chyba ten 1 kg na tydzień to norma i nie można z drugiej strony oczekiwać nie wiadomo jakich efektów :wink: ale to 52kg/rok więc jest o co walczyć :wink: :D
a co do treningu to kupiłam wczoraj rowerek...więc hm...może też waga pójdzie w dół raźniej :lol:
pozdrawiam
No troszkę tych kilogramów jest, a Katsonku dbasz o skórę??
:lol: :lol: Kasiu :lol: :lol: pozdrawiam cię serdecznie,ja też się zgadzam z twoim zdaniem ,dotyczącej ubrań dla grubasków,moja mama jest proporcjonalnie podobnie gruba do mnie,ale jest mniejsza ode mnie i w Polsce może na siebie kupić dużo ładnych ubrań po dostępnej cenie,nie stety ,ja dla siebie nic nie mogę znaleźć.gdybym była bogata,to stworzyła bym firmę,która będzie produkować ciuszki dla grubasków we wszystkich rozmiarach,ale specjalnie tych wysokich,raz oglądałam program o wysokich i grubych osobach i tam był taki sklep z odzieżą i butami,naprawdę śliczne ubrania,łzy mi płynęły ,bo wiedziałam,że nigdy takich ciuchów nie będę miała,więc teraz chwyciłam się ostatniej szynsy-muszę się odchudzić,by móc się normalnie ubierać :lol:
Czesc Kasieńko, skoro mialas duzo ruchu to te nadprogramowe punkty nie maja znaczenia - tym bardziej ze mówiłas ze to było zdrowe jedzonko! Pozdrawiam.
Megamaxi, zawsze pozostaje uszycie ubrania u krawcowej :)