he he - ruch w każdej formie jest dobrze widziany ;) więc licze że narobisz troszke kilometrow ;)
Wersja do druku
he he - ruch w każdej formie jest dobrze widziany ;) więc licze że narobisz troszke kilometrow ;)
Masz racje bubuśku :)
Ruch to samo zdrowie, ale czasami ciężko się zmobilizować do zrobienia chociażby pół godzinnej gimnastyki (wiem coś o tym :? )
A jak Ci idzie bubuśku z dietką :?: Masz może jakieś fajne przepiski na sałatki, które mogłabym robić sobie wcześniej i zabierać na uczelnie :?:
Byłambym wdzięczna :)
Trzymaj się ciepło
elunka musialabym poszukac i pomyslec ;) jak coś znajde to ci prześle :)
a z dietka idzie chyba dobrze,chociaz przybylo mi 1,5 kg( albo po posylwestrowych grzeszkach albo po siłowni). Ale zobaczysz za 2 miechy będzie u mnie 7 z przodu ;)
No pewnie, że będzie :) Innej opcji nie ma :)
Każdej z Nas się uda, zobaczysz :)
Ps: doszła mi jeszcze jedna motywacja -> moja siostra w sierpniu wychodzi za mąż, a ja będe świadkiem :)
Ty też jesteś zmotywowana (niedługo sama wychodzisz za mąż) więc będzie ok :)
Heh a mi jak na razie sie nie chce;/
oj Ilka :roll: nie ma nie chce mi sie- albo chcesz byc zgrabna i zdrowa albo nie...
bierz sie moja droga do roboty bo szkoda zaprzepascic tego co juz sie osiagneło ,choćby to były 2 dni zdrowego odzywiania.....
jak jeszcze raz usłysze " nie chce mi sie" to wyjde z siebie i stane obok ciebie :P nie wolno tak myslec :!: mysl: jestem twarda, dam rade i ile osiągne ;)
No i takie podejście ma być :)
;*
Wierzę, że Ci się uda. Bądź dobrej myśli i uwierz w siebie to też pomaga :) . Stań przed lustrem i zobacz co najmniej ci się podoba i zacznij nad tym pracować :) Ja osobiście nie jestem zwolenniczką diet ale czasem one pomagają :) . Przedewszystkim zaakceptuj siebie, a potem rób dalsze kroki! Jeśli Twój przyszły mąż kocha Cię taką jaka jesteś tzn że i tak jesteś piękna :) . A schudnąć najlepiej poprzez ćwiczenia, najlepszy jest basen-wyciąga najlepiej tłuszcz... Ale dobre jest też bieganie i step/aerobik :) . Rano można iść wcześniej pobiegać albo szybszy spacer np. wstać o godzinkę wcześniej, albo trochę się pogimnastykować:). Dobrze działa to na zdrowie i przy okazji na sylwetkę :) .
drapiezna - ja kocham siebie i cholernie w siebe wierze, co tydzien chodze na basen i 4 razy na silownie :P więc nie musisz mi tłumaczyc - ja to dobrze wiem ;) duzo chodze, jestem osoba aktywna i wszędzie mnie pełno - no i mam setki motywacji :P
a mój mis to mnie by kochal nawet jakbym 200 kg wazyła :P na prawde siebie akceptuje (niedługo to w zamozachwyt wpadne he he) :P
WITAJ BUBUSKU, CHCIALABYM BYC TAKA POZYTYWNA OSOBA JAK TY.
Z TAKIM NASTAWIENIEM I WIARA WE WLASNE MOZLIWOSCI DALEKO ZAJDZIESZ.
PELNY PODZIW