-
moze skurczyl ci sie żołądek, dlatego mniej jesz? no to chyba dobrze? bedzie dobrze, nie boj sie efektu jojo. po zakonczeniu diety nie przekraczaj 2200kcal,(chyba ze prowadzisz intensywny tryb zycia/uprawiasz sport), cwicz, unikaj fast foodow, nie przesadzaj ze slodyczami a bedzie OK! papatki
-
wiesz może tak łatwo poszło mi z tym odchudzaniem,dlatego,że nie jadłam od 1 stycznia nic słodkiego..jeżeli czuję,że potrzebuje cukru sięgam zwykle albo po jogurcik oczywiście light albo po jakiś owoc,ale czekoladke,batonik albo coś w tym rodzaju to nie!poza tym teraz zaczęlam aktywnie spędzac czas tzn.chodzę co sobotę na basen,ćwiczę w domku do muzyczki :P:P teraz zaczęlam chodzić na siłownie.Tak więc staram się nie prowadzić siedzącego trybu życia.
Tak na marginesie moja przyjaciółka jeśli doczuwa potrzebę by zjeść coś słodkiego,zjada słodzik i wystarczy jej 8 tabletek!ja takiego czegoś nie robię ,bo ponoć jest szkodliwy.Oczywiście nie używam cukru lecz słodzik ale nie mam zamiaru zjadać go od tak :P:P co o tym sądzisz??pozdrawiam :*
-
ja teraz waze 54kg tak jakty przed odchudzaniem i chc dojsc do 47kg ale cos mi terz nie idzie
diete trzymam tak jak wczensniej, cwicze tak jak wczensiej, wszystko robie tak jak wczesniej, od listopada do teraz pozbywałam sie 9kg a teraz waga pokazała 52 raz 55 i ja sie denerwuje jaki zastój czy co? bo to trwa jush długooooo niewiem co robic
-
ja tez nie slodze, tylko uzywam slodziku, ale zeby objadac sie nim? pierwsze slysze. faktycznie lepiej zjesc jogurt albo jablko...
makbet, nie przejmuj sie zastojem wagi. to normalne, zwlaszcza w zimie, kiedy organizm magazynuje pokarm zeby miec energire potrzebna do ogrznia ciala. nie przerywaj diety, a wkrotce zobaczysz efekty. ja np. nie wchodze na wage kilka dni przed miesiączką bo moj organizm wtedy magazynuje duzo wody i jestem 1kg do przodu
eh dzisiaj mam urodzinki, stara dupa jestem...ale za to szczuplejsza dupa niz przed rokiem! :P pozdrowki all
-
100 lat!100 lat!niech Nam żyje ducky :)
W dniu Twoich urodzinek wszystkiego najlepszego,najserdeczniejsze życzenia:zdrowia,szczęścia,wiele miłości,samych szczęśliwych chwil no i przede wszystkim sukcesów w odchudzaniu
Do makbetosłuchaj ducky!ona ma rację!nie przejmuj się tym,ze nie tracisz na wadze.Nie możesz się poddawać!ja też od razu nie byłam chuda(tak jak wszystkie tutaj dziewczyny)to,że teraz akurat nic nie chudniesz to tym się nie przejmuj!nie poddawaj się na pewno Twoja waga zaraz ,,ruszy" najważniejsze to jednak nie poddawać się!trzymaj się jesteśmy z Tobą.
Aha ja przed miesiączką zawsze mam taki nadęty brzuch,wygląda jak balon!jak ja tego nie lubię hehehe :P:Pno a chyba też wyedy ważę więcej choć przyznam ,że jeszcze nie sprawdzałam.
Pozdrawiam serdecznie :*:*:*
-
sorki ze sie wtrące ale nie mogłam sie powstrzymac ...
moim zdaniem fajnie ze udało Ci sie schudnac i ze sie cieszysz itd .bo to dobry krok,ale teraz robisz nastepny i on sie nazywa ANOKREKSJA Pewnie bedziesz mi pisac ze nie mam racji itd . ale sama sie zastanów ...porównujesz sie do lasek które maja 170 i waza 43 kilo...ale czy one sa normalne ?Ty piszesz ze jestes niska ...no ale nie az tak zebys musiała chudnac do 43 :P moim zdaniem teraz jest ok i Ty tez mów sobie to i akceptuj siebie taka jaka jestes .No chyba ze bycie wieszakiem jest dla Ciebie sexy ....
-
Do marlenka 85
Witaj!przeczytałam uważnie Twoją wypowiedź i uważam,że jest w nim trochę racji,ale powiem szczerze nie uważam mam zamiaru doporowdzic się do ANOREKSJI :/ nic z tych rzeczy po prostu chcę być szczupła ale też nie mam zamiaru wyglądać jak wieszak :/ bo takie dziewczyny nie są ładne.Postanowiłam schudnąć jeszcze 3 kg i na tym zaprzestane.Uważam,że waga 45 kg przy 158 wzrostu to jest w sumie taka normalna waga.Tak więc nie martw się nie doprowadzę do takiego stanu by stać się wieszakiem hehe:P:P
A teraz idę zjeść sobie gołąbka
pozdrawiam
-
sarenka18 dziekuje za zyczenia :*
widzieliscie wczoraj program o tej anorektyczce? masakra. moja mama sie naogladala i teraz wmusza we mnie jedzenie bo inaczej 'tez tak skoncze'. rozumiem jej obawy ale mnie do anoeksji daleko. to normalne ze czlowiek na diecie liczy kcal i ogranicza jedzenie, ale mama tego nie rozumie...
boze, musze sie wyprowadzic, bo w domu gdzie jest KULT ZARCIA jest nie do wytrzymania...
-
Nie martw się ducky!co prawda moja mama na szczęście nie ogladała tego programu ,ale i tak mowi mi,żebym przestała się odchudzać!Nasze mamy po prostu nie rozumia,że jemy bardzo zdrowo i na pewno sobie tym nie zaszkodzimy a wręcz przeciwnie.Nie martw się tym ducky nie jesteś sama jak widzisz :P
Mam pomysl udawaj ,ze cos tam jesz z talerza a jedzonko dawja tak naprawde pisakowi pod stołem hehehe żartuję!
pozdrawiam i życzę powodzenia w przekonywaniu mamy o tym,że dieta nie jest szkodliwa [/list]
-
w takim razie ok
mam nadzieje ze jak schudniesz do 45 nie bedziesz twierdzic ze jestes jeszcze"gruba"...
powodzenia i papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki