Wątek: Najlepszy, sprawdzony sposób!!!

Witam wszystkich!
Skorzystam z okazji, że znalazłam się na tym forum, aby polecić Wam coś co być może zmieni Wasze życie tak jak zmieniło moje!
Jestem, a raczej byłam bardzo otyła:113 kilo przy wzroście 172cm. Odkąd pamiętam nie było takiego czasu w moim życiu, zebym mogła powiedzieć, że jestem ok jesli chodzi o wagę, a mam 23 lata!
W listopadzie zgłosiłam się wreszcie do dietetyczki, bo zaczęłam miewać wysokie ciśnienie i kręgosłup zaczynał dokuczać. Internistka mnie skierowała, bo wywróżyła mi za 10 lat zaawanswana chorobe wieńcową i inne rzeczy, o których wolę nie mysleć!
Ludzie! Do dzisiaj schudłam 18 kilo. Przez pierwsze dwa miesiące 13, teraz kilo na tydzień, bo szybciej Pani Doktor nie pozwala!
Jem pięć razy dziennie, najadam się do syta, nie chodzę głodna, mam bardzo dużo siły, wspaniałą kondycję i świetne wyniki badań! Wszystkim, wszystkim szczerze polecam!
I pamiętajcie "co nagle to po diable" Niepokojaco brzmią posty w stylu:"Jak schudnąć 14 kilo w cztery tygodnie"Prędzej czy później wróci ta sama waga lub jeszcze większa, a ciało będzie nieładne! Naprawdę warto zadbać o racjonalizm w wychodzeniu z zchoroby jaką jest otyłość!

Życze wszystkim takiego szczęścia jakiego ja teraz doznaję!

Powodzenia!

Ciekawe jak cel niektorych ludzi jest wagowa zmora innych Ja jeszcze niedawno wazylam 71 przy 169 cm wzrostu i mnie to dolowalo, a Ty o takiej wadze marzysz

Wiem ze dasz rade

Pozdrawiam

He, he!

70 kg to właściwie taki cel tymczasowy. Przy moim wzroście nie powinnam ważyć więcej niż 65 kilo góra!

Przy takiej nadwadze, jaką ja prezentowawałam 40 kilo to dopiero pczątek do schudnięcia!

Ale prawda jest taka, że nie można bagatelizować niczyich problemów. Równie dobrze mogłąbym napisać, zebyś się nie wygłupiałaa, bo Twoja waga jest w porządku, ale wiem, że dla każdego co innego bedzie celem i niczego nie można bagatelizować!!!

Więc również trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam!

Dziekuję!

gratuluje wspaniałego wynku

zycze osiągnięcia wymarzonej wagi

UDA CI SIĘ

to powodzonka w odchudzaniu

i duuuuzo wytrwalosci
no i duuuzo zgubionych kg'mow

a mogłabys napisać jak wygląda twój jadłospis?czy ćwiczysz?

Witam!

Ciężko napisać jakiś konkretny jadłospis, ponieważ dieta opiera się na konkretnych produktach, które jednak konfiguruję sobie sama, wedle uznania i ochoty.
Dość powiedzieć, że mogę np. zjeść sałatkę grecką, jajecznicę, kurczaka w galarecie, fasolka a'la po bretońsku i wiele wiele innych rzeczy, bardzo samkowitych i takich które wyjada mi rodzina!

Jeśli chodzi o ćwiczenia to...nie(!), nie ćwiczę, bo bałam się że jak zacznę to bedę chciała podjadać. Każdy grubasek wie, że najłatwiej o pokusę jak się wydaje, że na coś się zasłużyło!!!Wolałam nie próbować!

Mam zamiar jednak niedługo skorzystać z zajęc aqua aerobicu. Poleciła mi to pani doktor i czuję się już gotowa na fizyczny wysiłek!

W razie pytań jakichś jeszcze piszcie do mnie: tartuf@gazeta.pl

Pozdrawiam gorąco!

Gratuluję samozaparcia.

Ja też jestem w trakcie odchudzania. raz jest lepiej a raz gorzaj ale raczej zazwyczaj gorzej bo uwielbiam słodycze.

Tobie życzę powodzenia i trzymam kciuki

Obawiam się, że dieta, na której jesteś, nie poskutkowałaby, jeśli ktoś chciałby schudnąć z 70 kg na 60... Przy dużej nadwadze - i owszem, przy mniejszej - wątpliwe.

Zamieszczone przez MaddieNovak

Obawiam się, że dieta, na której jesteś, nie poskutkowałaby, jeśli ktoś chciałby schudnąć z 70 kg na 60... Przy dużej nadwadze - i owszem, przy mniejszej - wątpliwe.

Dla wszystkich niedowiarków!!!

Owszem istnieje różnica w pozbywaniu się niewielkiej nadwagi, a ogromnej otyłości!
Mam jednak dobrą wiadomość - różnica jest tylko w ilości gubionych kilogramków w ciągu tygodnia. Ja np. chudłam na początku 2-3 kilo na tydzień, a moja koleżanka po konsultacji z tą samą Panią Doktor po kilo na tydzień (miała nadwagę 8 kilo).

Więc bardzo wszystkich proszę!
Nie zniechęcajcie siebie i innych!
Dieta racjonalna pod opieką lekarza to jedyna słuszna recepta na zdrowe wyszczuplenie!

Pozdrawiam!!!

Agnieszka