-
14 kilo w 2 miesiace
kKochane moje forumowiczki ,czytala czytalam te wszystkie grube listy od grudnia i jakos tak nie mogla wziasc sie za odchudzanie tylko wzdychalam i marzylam kiedy bede wazyc 30 kilo mniej i przyszedl te dzien 3 stycznia zobaczylam sie na zdjeciu ze swiat i co zobaczylam tlusta kluske 98 kilo przy wzroscie 170 zaczelam sie odchudzac i juz dzis moge sie pochwalic ubytkiem 14 kilo w ciagu 2 miesiecy a co jest najsmieszniejsze to to ze nie nic a nic nie cwiczylam .Zycze wszyskim powodzenia w odchudzaniu i dziekuje bo to dzieki wam tez udalo mi sie schudnac tym ze tak wspaniale dopingujecie wszystkich. DZIEKI !!!
-
...
jezu jak to zrobilas?? =] zdradz swoj sekret =]
-
Gratuluje! Aczkolwiek domyślam się że to niezbyt zdrowo... ja teraz też intensywnie się odchudzam i zrzuciłam około 6-7 kg w ciągu miesiąca.... muszę bardzo uważać na efekt jo-jo
-
kachana julix ja przed odchudzaniem wazylam 98 kilo a ty z tago co widze to 58 i final jest taki ze i wieksza ma sie wage wyjsciowa przy odchudzniu tym wiecej w pierwszych miesiacach gubi sie wagi ale terz w marcu moja waga spada coraz wolniej oczywiscie co mnie wkurza ale jestem na to przygotowana takze nie martw sie schudniesz napewno tylko 0000000 chleba
-
Anouka dzieki za gratulacje ale tak jak napisalam teraz moja waga spada coraz wolniej i chyba bede musiala zapisac sie na aerobik a rzeczywiscie to odchudzanie to jest niezbyt zdrowe ale wiesz jak tak sie zaperlam ze wogole nie chce mi sie jesc jak widze to zdjecie ze swiat to odrazu apetyt przechodzi mi .Ja mam taka znajoma ktora przed odchudzniem porobila zdjecia w samej bieliznie i porozwieszla po domu i wiesz efekty sa 20 kilo ale ja uwazam ze to trzeba miec odwage a nie daj boze przyjdzie do ciebie i zobaczy......
.
-
też się zaparłam! Co do zdjęć to może i skuteczne ale kazdy ma indywidualne metody w moim przypadku najbardziej skuteczną motywacją okazało sie ciągłe dogadywanie ludzi z otoczenia i mniejsze powodzenie niż to jakim się cieszyłam kiedy byłam szczuplejsza
-
Wiesz Anouka masz calkowita racje z tym powodzeniem . Pierwszy raz odchudzalam sie tak na serio 6 lat temu i wtedy z 94 kilo odchudzilam sie na 69 nie moge powiedziec powodzenie u mezczyzn mialam i to dzieki temu poznalam obecnego meza zaszlam w ciaze i przytylam ponad 30 kilo a az do stycznia tego roku wstydzilam sie rozebrac gdziekolwiek szlismy ze znajomymi zawsze wykrecalam sie tym ze jest mi zimno ale nikt nie jest glupi w resteuracji siedzialam w kurtce , ale to nic lato nalezy do mnie powiedz mi ile ty wazysz obecnie i ile schudlas
-
W zima to najlepszy czas na ewentualnie maskowanie niedoskonałości... w lato nie ma przebacz,
Ważyłam 82-83 kg
Teraz obecnie jest 75
Przyjmuje że schudłam 7 kg a wymarzona waga to 59 kg co przy 170 wzrostu jest chyba rozsądne Pierwszym krokiem było odstawienie leków które wzmagały apetyt, drugim ograniczenie jedzenia trzecim:dieta kopenhaska (koncze za trzy dni) i teraz zastanawiam się co dalej... może jakieś wskazówki?
-
Ja jestem na diecie od tygodnia tzn od czasu kiedy to stanełam na wagę i uświadomiłam sobie ze w wakacje byłam 10kg chudsza Przezyłam szok i od tamtego momentu powiedziałm koniec. Wkurzam się że snieg pada że wiosny nie ma bo brakuje mi słońca itd... ale dostrzegam w tym fakcie jeden plus, bardzo duży plus a mianowicie to że mamy jeszcze troszkę wiecej czasu na zgubienie zbędnych kg. Od pon schudłam 2 kg. Chodze 3 razy w tyg na 2 godz siłowni biorę tabletki na spalanie tłuszczu i staram sie jeść 5 posiłków co 2-3 godz ograniczając jak najbardziej węglowodany. I efekty sa naprawdę zadzwiające. Chodzi mi o te wizualne A do tego motywacja nie spada bo ciagle mam tą 10 przed oczami WAm też życze powodzenia. Mam nadzieje że razem wspierając się dokonamy cudów
Pozdrawiam
Sylwia
-
oczywiście że dokonamy cudów.
Hmm podziwiam za siłownie... ja też chodzę ale nie za długo wytrzymuje, może dlatego że jestem na wyczerpującej diecie
Ograniczasz węglowodany? A w moje ręce ostatnio wpadła książka "dodatek do diety south beach" i ten dodatek jest super. Po prostu są wymienione produkty i podzielone na "Unikać", "Ograniczać", "Bardzo ograniczać", "Dozwolone", "Korzystne"...
Jakoś lepiej przyjąc mi do wiadomości że owszem mogę zjeść batonik ale lepiej go unikać bo:NIE WOLNO!!!!! kusi jak owoc zakazany.
Wracając do zaleceń south beach to to jest fajne bo owszem można jeść tłuszcze i węglowodany ale te łatwo przyswajalne... jednym słowem to właściwie nie jest dieta tylko pewne zalecenia a i ponoć skuteczne. :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki