Wątek: Sukces przychodzi powoli ale smakuje ... cudownie :)

hejjjjjjjjjj,u mnie tez dobrze nie wiem jaka waga bo musze kupic ,ale dietka 1000 i 30 min jazdy na rowerku wiec musza byc efekty,wybralam sie na basen ale zamkniety do jutra ale w sobote ide na kilka godzin z moimi kochanymi chlopakami ..........wlasnie spalaszowalam maslanke pycha i zdrowa tym bardziej ze biore antybiotyk plus zamrozone malinki i lyzeczka miodu.zmiksowalam i smakowalo jak lody,pyszne i zdrowe no i w sumie do 200 kalorii.no ale juz po 18 i koniec z tym.waga nie wiem jaka ale ciuchy luzniejsze i cialo tez bo lzej chodzic i dusza szczesliwa duzo przedemna ale poczatek jest piekny to reszta tez powinna bo mowia ze poczatki sa drastyczne,ciesze sie ze jestescie z wami latwiej,buziakkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk

narazie schudłam niewiele bo 2 kg..jestem na diecie 100kcal.Co prawda czuje czasami głód ale mówie sobie,że musze wytrwać ŻE POKAŻE WSZYSTKIM...narazie dobrze mi idzie ...ale największym szokiem były centymetry.Pokaże wam ile zgubiłam w ciągu 1,5 tygodnia:
biodra: było 87 jest 83
talia: było 69 jest 64
udo: było 53 jest 49
Ale przez pierwszy tydzień codziennie intesywnie ćwiczyłam...teraz pozostaje tylko przy diecie..ale myślę że warto było się pomęczyć żeby zobaczyć takie cudowne rezultaty...oczywiście na tym nie pozostane...będe dalej się odchudzać...takie rezultaty dają mi pożądnego kopa do dalszej walki z kilogramami.trzymam za was kciuki...papa:*:*

Super

Super

Super

Super

Gratuluje))