a ja właśnie zjadłam już drugą porcję lodów wiśniowych z kawalkami wiśni. No pychotka dosłowie :D
Dzisiaj to dałam sobie spokój z dietą, bo już powoli się wykanczam, tzn. nie obżeram się, ale czuję że za długo jem tak mało . Na razie bede jadła ok 1500, postaram się utrzymać wagę przez miesiąc i wracam potem do diety. Muszę zacząć jeść trochę wiecej, bo już nie wyrabiam. Ale za to będe cwiczyć solidnie, już od wczoraj się trzymam dzielnie.
A na kolację podgryzłam mężowi golonki trochę :D on tłuste, ja chude :D nie powiem żeby mu się to podobało :D
Nie wiem co wy macie z tymi uczuleniami, ja poza detergentami i kremami do twarzy to nie mam problemów. Ale znowu nie mogę używać zadnego taniego kremu bo od razu uczulenie mam. :roll: