No hej
Dzień wazenia...? Wiec jak Karolunia to ty sobie chyba taki rytuał z tego zrobiłas? Ja sie waze codziennie bo nie potrafiłabym sie obejsc bez tego. Moze to jest dziwne ale jakos tak juz mi to weszlo w krew. Wiem ze nie powinno sie stawac na wadze codziennie bo ale coz
U mnie tak srednio sie ostatnio zrobiło...To ze wzgledu na diete ale tez w sferze uczuc jest nieciekawie
Waga niby ostatnio spadła do 59 ale teraz to sie non stop waha i nie wiem w koncu czy jest 59 czy 60 :/ Poczekam jeszcze z tydz i moze sie to w koncu ustabilizuje... :/
Dziewczyny sie uwazacie ze my w czasie diety jestesmy nazbyt przerwazliwione? Bynajmniej ja tak uwazam. Mnie np. wszystko denerwuje irytuje i wnerwia gdy cos nie jest po mojej mysli. Juz sama siebie za to nie lubie i moi znajomi tez zauwazyli ze sie zrobilam bardzo wrazliwa podczas tej diety... wszystko przez odchudzanie niewątpliwie:P
Zakładki