Wątek: Czym dla Was jest sukces w odchudzaniu?

Dla mnie sukces w odchudzanu ma ogromnie wiele znaczeń!
to, że przestajemy stosować dietę jako udrękę, a zaczynamy jako sposób na całe życie, zmiana nawyków. osiągnięty? Prawie.
dla mnie takim sukcesem było to, że nauczyłam się gotować i czeprać z tego mnóstwo przyjemności.
polubienie sportu. tego sukcesu niestety nei osiagnelam
oczywiście wymarzona waga i jej utrzymanie... jeszcze trochę, a się uda... na pewno.

No i sukcesem jest wstać każdego dnia i bez względu na to, czy jest się na diecie, czy nie, usmiechnąć się szeroko

sukcesem jest dla mnie :

-jak zapinam stare spodnie nie wciągając przy tym brzucha i stwierdzam, że są ZA DUŻE
-jak mogę kupić coś w normalnym rozmiarze proponowanym przez np.reserved,orsay itd.
- jak mam ochotę na słodycze i sięgam po jabłuszko albo marchewkę czy inne brokuły
-jak koleżanka pyta mnie co zrobiłam, że tak schudłam...
-jak ludzie mówią mi, że świetnie wyglądam
-kiedy wygrywam sama ze sobą i uprawiam sport
- każdy dzien przynosi nowe sukcesy, niestety zdarzają się też porażki, jeśli będę mogła stwierdzić, że tych pierwszych jest więcej będzie to naprawdę OGROMNY SUKCES

ja bym chciała móc tak jak moje koleżanki chodzić codziennie na pizze, i frytunie hehe i nie tyć.wiedziec że mogę to zjeśc że mnie nie męczą wyrzuty sumienia i wogóle.teraz mam okropne i jakoś wątpie żebym się ich pozbyła.bo jak zjadłam w tamtym tygodniu tosty to potem wchodziłam na wagę 5 razy na dzień.ja jestem jakaś upośledzona ale co tam.a tak bym chciała nie mysleć o tych kaloriach.ahh ja poprostu teraz mam cos takiego ze jem 1000kcla a mam wrażenie że zjadłam z 1500 albo więcej.i już wyrzuty.najlepiej się czuję jak zjem 800.bo wiem że jeszcze coś można zjeść