-
tylko pół kilo w dół...
Bardzo dziekuję za odpowiedzi i słowa otuchy.
Niby ciut poszło w dół, ale dzis nie byłam w stanie ruszyć się tzn ćwiczyć z powodu miesiączki. Uznałam,że nie ma sensu,żebym się katowała przy trudnym i tak dla mnie dniu. Więc dziś raczej duzo kalorii nie spaliłam. Jutro niestety czeka mnie to samo, ale może jak minie zacznę tracić szybciej, jak mówicie. A jak Wy sobie dajecie radę w trudnych dniach przed i w trakcie miesiączki ( ja niestety mam tragicznie, mimo porodów i leczenia nic się nie poprawiło, a nawet pogorszyło)?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki