-
Co robicie jak waga się zatrzymuje i nie chce iść w dół?
Waga mi zatrzymała się i od 10 dni ani drgnie w dół,mimo codziennej walki z dietą 1200 kalorii, i ćwiczeniom. Jak często i na jak długo waga staje, bo boję się kryzysu i zwątpienia.... Za chwilę będę mieć okres, więc znowu dojdzie 2,3 kg. Co robicie, jak waga staje, co jest oczywiście normalne w odchudzaniu?
Wiem ,że trzeba przeczekać, ale mi potrzebny taki mały sukcesik w wadze, w tu nic.
-
trzeba to cierpliwie przeczekać...sama ostatnio miałam takie zatrzymanie,ale przeczekałam i jest dobrze w moim przypadku zależalo to chyba od tego,ze jadłam ok 600-700 kcal dziennie i mi sie przemiana materii zwolniła no ale coz zaczelam jesc tak 900-1000 kcal i znowu ruszyło w dół piszesz tez,ze cwiczysz- mięsnie,ktore powstają,tez duzo waża. poza tym przez okresem nawet tydzien waga moze skoczyc nawet 4 kg ,pij duzo wody,bo w takie cieplo to konieczne,sprobuj tez pic wode naczczo to przyspiesza przemiane materii ... a przedewszystkim nie przejmuj sie, bo inaczej dieta bedzie rządzic Twoim zyciem,a wierz mi wiem cos o tym stosuj dalej diete i glowa do gory trzymam kciuki i mam nadzieje,ze mogłam Ci pomoc choc troszke :*
-
Nie przejmuj się bo to normalne że waga raz spada w dół a raz stoi w miejscu. Trzymaj się dalej diety i bądź cierpliwa a waga napewno ruszy. Ja miałam w ciągu swojego odchudzania kilka takich zastojów ale byłam twarda i szłam dalej.M ój najdłuższy zastój trwał miesiąc A to że przed okresem ważymy troszkę więcej to też normalne i już tego nie przeskoczysz.
-
To normalnie !
Zakilka dni znowu zacznie spadac
zawsze jest taki kryzys
-
ja kiedy waga mi sie zatrzymala dolozylam wiecej sportu zamiast trzech treningow zaczelam robic cztery
-
Czekaj i trzymaj diete. i waż sie raz w miesiącu...
-
Nie przejmuj sie, to normalne, kiedy organizm przyzwyczai sie do stosowanych metod. U mnie waga zatrzymala sie na miesiac.Bylam bliska rozpaczy, ale sie nie poddawalam i dalej nic nie zmienialam w swoim sposobie zywienia i waga sie poddala. Teraz o dziwo chudne 1 do 2 kg tygodniowo. A od 3 mcy stosuje dokladnie to samo. No moze tylko zaczelam uprawiac jogging.
-
Hej missruti jak długo stosujesz diete ?? mam taką wage jak ty na początku, stosuje diete od początku wakacji i narazie marne skutki.
-
hej nineczko,
zaczelam sie troche odchudzac od konca marca, ale to bylo raczej oduczanie sie objadania do granic wytrzymalosci. na powaznie zaczelam od 15 maja. od konca marca do 15 maja schudlam 6kg praktycznie bez zadnych wysilkow, wystarczylo jedzenie porcji jak cywilizowany czlowiek. od 15 maja zaczelam ostroznie jesc wszystko co kaloryczne i zmniejszylam porcje o polowe. teraz dodalam sport ale nie zawsze mam okazje do regularnych treningow. czasami biegam codziennie przez 45 minut a potem mam 10 dni przerwy. dzisiaj po takiej przerwie dorwalam sie do rowera stacjonarnego i spalilam 1100 kcal ogladajac TV. zobaczymy jutro na wadze teraz wiem, ze jak chce schudnac kolejne kg to musze koniecznie pilnowac sportu, bo sama taka wygodna dieta jest cholernie powolna. a ja tak bym chciala jeszcze 6kg pozegnac....
pozdrawiam i napisz jak ci idzie
-
Dzięki za pocieszenie. A już się martwiłam, żę tylko mi waga nie schodzi w dół. Jestem pod wrażeniem twojej kondycji fizycznej , ja bym w życiu nie wytrzymała biegać przez 45 minut, ale na rowerze stacjonarnym też długo wytrzymuje, raz oglądałam Tour de France i patrzyłam jak inni się męczą razem ze mną . Życzę powodzenia w dalszej diecie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki