-
Malaa17 ciesze sie ze czasem mnie pidczytujesz a ja tez mam wpadki, ale nie stersuje sie tym ,bo nie chce sie do niczego zmuszać. staram sie omijac wpadki szerokim łukiem ale czasem sie nie uda
Hmm chciałabym jeśc nie przekraczaja 1100. Tak chudło mi sie najszybciej ( 2/4 kg na miesiąć) i najlepiej. Teraz to tak około 1400 przypuszczam jem.
-
podejrzewam, że 1400 to żaden grzech. Jesteś młoda więc pewnie szybciutko spalisz. Wystarczy przejść się umiarkowanym tempem przez pół godzinki czy obejrzeć dobrą komedię rozśmieszającą i angażującą wszystkie partie mięśni brzucha. Moim najlepszym patentem na niejedzenie jest wyjście z domu. No a wpadki staramy się omijać ale czasmi są nieuniknione - jak dziury na drodze. Niemniej wpadka w jedną dziure to jeszcze nic złego, ba a nawet w dwie Uszka do góry, damy sobie rade z naszymi słabościami tylko wszystko z rozsądkiem, a wierzę że tego Ci nie brak!
-
Bo my przecież rozsadne dziewczyny jesteśmy
-
a no ba!!!
-
NO to widzę, że same rozsądne panie tu krolują
to ja jedna czarna owca jestem
Uwielbiam dobre winko, najlepiej jakieś półsłodkie. Ale nie piję zbyt często, a piwo to niezmiernie rzadko. Ale też sie zdarza,a jak już sie zdarzy to małe piwko , i gdzie tu miejsce na wyrzuty sumienia
Staram sie omijac wpadki, ale ostatnio to nawt nie są wpadki, to po prostu zmęczenie materiału, czyli mnie. Odpoczywam od diety. Ale staram sie jeśc zdrowo.
Kurde, trzeba by zacząć cwiczyć. Na razie żadne ćwiczenia w klubie nie wchodzą w grę, bo nie mam na to kasy ani czasu. Ja jakoś nie umiem odnaleźć tej radości z wysiłku którą kiedyś czulam. Dla mnie to tylko mordęga i koniec.
pozdrawiam
-
Kitola: zmobilizuj się do ćwiczonek... może pomyśl sobie, że jestes gwiazdą sportu i że musisz poćwiczyć żeby nie wypaść z formy. Albo zmobilizuj się jedząc przed spalaniem jakiś ulubiony i zarazem "zakazany" produkt (takie wzmocnieie pozytywne i zarazem mobilizujące).
Wcale nie jesteś czarną owcą, jesteś człowiekiem z krwi i kości który walczy tak samo jak my - ze swoimi komplekami. Ty się martwisz, że przekroczyłaś limit,a ja się trapie, że nie mam biustu i masz Ci babo placek!
Co do winka, to czerwone winko zawiera najwięcej antyoksydantów więc jest jak najbardziej wskazane. Piwo z koleji dobre jest na filtrowanie.
Nie przejmuj się tym, że nie masz środków na zajęcia w klubie. Najważniejsze to mieć chęć, a sposób na ruch zawsze się znajdzie. Ja na przykład bardzo często jeżdżę rowerem solo, ale nie stacjonarnym tylko zwyczajnym, szosowym. Jeżdżę bardzo często na czas bicyklę (zamiast na sankach ).
-
ja od lipca zrzucilam 18 kilo i nie wyobrazam sobie zeby jesc tak jak kiedys!dieta to sposob na zycie,zmienia wszystkie przyzwyczajenia.
-
zzzzz - gratuluje! Piękny wynik i piękne podejście do zagadnienia. Tak trzymać!!!
-
Witam
Mała masz rację, trzeba sie wziać za siebie.
Dzisiaj waga była dla mnie bardzo niełaskawa, i w związku z tym wracam na lono diety. Koniec z odpoczywaniem.
Hmm, może spróbuję sie zmobilizowac do cwiczeń ?? jak Kuba zaśnie to sobie włącze płytę, którą jeszcze najbardziej lubię, i sobie trochę poćwiczę
Trzymaj za mnie kciuki,żeby mi sie chciało
A jak u ciebie dzisiaj ??
Pozdrawiam i życze miłego dnia
-
ja tez oczywiście grzeszę od czasu do czasu.np w tłusty czwartek planuje zjeść 3 pączki
a np dzisiaj na obiadek mam knedelki
hehe
nie mozna sobie wszystkiego odmówić
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki