Wątek: Poradźcie

Mam 20 lat. 169cm. wzrostu. i z 67kg. ( nie wiem dokładnie bo nie mam wagi, ale może być i więcej) . Parę dni temu trafiłam na tą stronkę i kiedy obliczyłam dostarczone kalorie to się przeraziłam i postanowiłam w końcu wziąć się za siebie, bo zmierzałam w złym kierunku. Prowadzę siedzący tryb życia. Mało wychodzę z domu a jak już wyjdę to zazwyczaj przemieszczam się samochodem.
No i teraz moje pytanie. Po pierwsze to ustaliłam sobie godziny jedzenia i się ich trzymam, ale nie wiem czy nieza małojem bo dostarczam organizmowi tak około 800-900 kalorii i do tego zaczęłam ćwqiczyć.
Nie wiem co powinnam jeść A żadnych ustalonych diet nie chce.

witauwazam ze powinnas jesc tak 1000-12oo kcal na dzien i tego sie trzymac,bo jesli bedzie mniej to moze i schudniesz ale kilogramy wroca szybko i to z nawiazkaa co do ruchu to troszke by sie przydalo!ja tez zaczelam cwiczyc i narazie jakos mi to ychodzi mam nadzieje ze nam sie uda.Pozdrawiam i zycze wytrwalosci

Moim zdaniem popełniasz błąd...ja gdybym mogła cofnąć czas i miałabym dopiero zaczynać swoją pierwszą w życiu dietę zdecydowałabym się na 1500 kalorii i conajmniej godzina ćwiczeń aerobowych dziennie (np rowerek stacjonarny czy bieganie). Jedząc 800-900 czy nawet 1000 kalorii spowolnisz sobie metabolizm i pozniej bedzie ci niezwykle trudno wyjsc z diety bez ponownego przytycia. I popadniesz w błędne koło a takich przykładów niestety na forum wiele. Bardzo dobrze że ustaliłaś sobie stałe godziny posiłków. Tylko nie popełniaj błędu żeby jeść za mało. Naprawdę na tym zyskasz, nie spowolnisz metabolizmu, nie będziesz koszmarnie głodna a wtedy schudniesz naprawde zdrowo i przyjemnie. Chcesz przecież schudnąć na stałe prawda? Najlepiej żeby było 4-5 posiłków co 3-4 godziny (w zależności od Twojego trybu życia, pór wstawania i chodzenia spać) i nie żałuj sobie na śniadanko.
Co powinnaś jeść? Przede wszystkim zrezygnuj ze słodyczy, fast-foodów, napojów słodzonych, alkoholu. Odstaw pieczywo, od czasu do czasu możesz sobie pozwolic na pełnoziarnisty chleb żytni czy bułeczkę żytnią. Smażenie zastąp gotowaniem i pieczeniem bez tłuszczu lub smażeniem na teflonie. Dostarczaj białko: mięso drobiowe, chude ryby, jajka, twaróg chudy. Dostarczaj witamin czyli warzywa i owoce. Nie zapominaj o zdrowych tłuszczach czyli np. oliwa z oliwek do surówki. Urozmaicaj posiłki, naprawdę na diecie można jeść smacznie, po swojemu, dostosowywac posiłki do własnych upodobań.Ja np. uwielbiam owsianke i jogurty i są w moim jadłospisie codziennie obok sporej porcji białka na obiad.
Powodzenia, zrobisz jak zechcesz ale nawet nie wiesz ile bym dała żeby teraz być w Twojej sytuacji czyli pierwszy raz zaczynać dietę z tym doświadczeniem i świadomością błędów które mam...
Jeśli będziesz miała jakieś pytania to śmiało i życzę sukcesu.

no własnie z tym śniadaniem mam największy problem. jem tylko jogurt ale to za mało bo godzine po juz mi w brzuchu burczy. słodycze i te wszystkie złe rzeczy odstawiłam i staram sie jesść różne rzeczy żeby niczego mi nie zabrakło.
A 1200 nie wystarczy? bo 1500 to mi sie wydaje że za duzo bo ktoś kto nie ma żadnego ruchu potrzebuje 1800 kalorii dziennie.
Ale oczywiście będę się was słuchać, bo ja jestem nowicjuszką w tych dziedzinach i mam za małą wiedzę żeby się nie zgadzać z radami doświadczonych
Aha i jeszcze jedno. Czyli najlepiej tyle zjeść żeby między posiłkomi nie czuć głodu, tak?

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, musi dodać siły, energii i pobudzić metabolizm.
Poczytaj sobie ten wątek http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68715 . Myślę że owsianka to doskonały pomysł, zwłaszcza że można ją robić na mnóstwo sposobów więc się nie znudzi. 1500 to najlepszy pomysł moim zdaniem w połączeniu z conajmniej godzinnym ruchem. Naprawdę warto się ruszać, to pobudza spalanie, organizm pracuje na wyzszych obrotach, przyspiesza metabolizm. A jeśli naprawde nie masz możliwości ani czasu to wtedy nie mniej niż 1300. Ale z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć że godzinka rowerka czy biegania czy aerobiku + dieta 1500 kalorii jest o wiele lepsza. Ja niestety zmarnowałam swój metabolizm na maksa jedząc kiedyś 800-900 kalori i doświadczając powrotu kilogramów ii niestety choć bardzo bym chciała to dla mnie 1500 to za dużo żeby chudnąć chociaż jeżdżę godzinę dziennie na rowerku stacjonarnym. Ty nie zmarnuj swojego metabolizmu, nieskażonego jeszcze dietami niskokalorycznymi, bądź konsekwentna, wprowadź ruch, uśmiechaj się i wierz w swój sukces a będzie dobrze.

Kurcze szczerze mówiąc to mnie przestraszylaś Ja myślałam że nie ważne ile ważne że o stałych godzinach.
I niby ćwicze mam orbitreka ale nie wytrzymuje dłużej niż 25 minut

To naprawde wazne ile....bo nasz organizm bardzo sprytny jest i jak dostarczamy za malo to magazynuje i nie chce tluszczyku oddac, bo sie spodziewa gorszych czasow...wiec lepiej za bardzo organizmu nie szokowac i nie jesc zbyt malo.
to super ze masz orbitrek. A cwiczysz na najlzejszym obciazeniu? Jesli tak to zacznij od tych 25 minut a z czasem dodawaj po 5 minut. Zobaczysz ze bez problemu bedziesz wytrzymywala godzinke po jakims czasie.

tak. ćwiczę na najlżejszym obciążeniu bo chce spalić tłuszcz ale nie wyrobić mocno mięśni.

własnie zjadłam drugie śniadanie. i ze względu na waszą opinie czy było to dobre zestawienie powiem co zjadłam:
2 jajka
2 plasterki szynki
2 plasterki sera topionego
ogórek konserwowy
jabłko
w sumie około 480 kalorii

Nie za duzo?

Wiesz...to zależy jaką kaloryczność diety w końcu wybrałaś dla siebie i co było na śniadanko. Bo pierwsze śniadanie powinno być bardziej kaloryczne od drugiego. Ni i ile posiłków dziennie planujesz: 4? 5?

Jadam 4 posiłki dziennie. i wybiore tą dietę 1400-1500 kalorii (o ile mi sie uda tyle wyciągnąć).
W domu nie miałam rzeczy dietetycznych dlatego tak to wyglądało. ale wczoraj wybrałam się na małe zakupy i myśle że teraz uda mi się to lepiej ogarnąć. Już dzisiaj zjadłam przyzwoite śniadanko tzn. ok.370 kalorii. Tak chyba jest dobrze, prawda?

A wczotajsze drugie śniadanie mialo tyle kalorii bo chciałam nadrobić troszeszkę