Wątek: 31kg poszlo w dol !:)

Witam wszystkich milusio
Chcialabym sie z wami pochwalic moimi osiagnieciami. Otuz od zawsze bylam pulchna dziewczynka i z rok na rok coraz bardziej tylam ale powiedzialam STOP w koncu trzeba sie wziasc za siebie. NIe moglam na siebie wcale patrzec ohhh tyle tych nocy przeplakanych bylo..... Naszczescie to juz przeszlosc.
Dzis jestem baardzo szcesliwa ze w koncu doszlam do tej wagi o ktorej zawsze marzylam. 2 lata temu warzylam 91 kg przy wzroscie 174cm. A teraz waze okolo 60kg( ja tak mysle) ale to dziwne bo u cioci sie wazylam i mi pokazalo 55kg
Czuje ze spodnie sa luzniejsze na mnie... moze i schudlam do 55 albo waga u nich zle wazy
Ale mniejsza o to.... czuje ze schudlam. Oj co ta milosc robi? Odkad z chlopakiem jestem to schudlam
Ciesze sie bardzo i zycze wszystkim wytwalosci a przedewszytskim silnej woli

Gratuluje!

Też bym chciala schudnąć.
Nie 31 kg, ale z 10,15.. ^^

Gratulacje!!!
Az milo popatrzec ze to jest mozliwe,bo startowalysmy z podobnej wagi,
Super,ze Ci sie udalo

Monique na początek chciałam Ci bardzo serdecznie pogratulować, to wspaniały wynik, jesteś cudowna. Proszę napisz jak tego dokonałaś, jaka dieta, ile razy w tygodniu ćwiczyłaś, osiągnęłaś tak wspaniały wynik, że musisz uchylić rąbka tajemnicy bo Cię zamęczę.

Witam znowu
tycitakataka AELITA dziekuje ze zajrzeliscie na moj poscik
Toffi1984 Tobie takze dziekuje A wiec tak.. moja dieta byla MZ, poporstu mniej jadlam ograniczalam sie. Jadlam tylko do 18 i ZERO slodyczny. Spoczatku niemoglam sie powstrzymywac ale taka mialam silna wole ze nie ruszylam nawet jak stalo cos na stole caly dzien. Powiedzialam NIE to nie trzeba miec naprawde silna wole. Ale pomalu pomalu moja oochota na slodycze pomalu sie gasila. Bo teraz dla mnie juz slodycze nie graja zadnej roli. Wiadomo ze chcialo by sie zjesc jakis kawalek ciasta ale z drugiej strony jak sie popatrze to ...chwila przyjemnosci a potem bede zalowac ..wiec odstawiam i wcale nie jem. To mnie przekonywuje i jakos wytrzymuje i oby tylko tak dalej
A co do cwiczonek to nie bylo tego duzo ale chodzilam na fitness 4 czasami 5 razy w tygodniu. I biegalam tam i cwiczylam na rozne partie ciala. CHodzilam tam tylko 3 miesiace ale w domu ostatnio przez 3 meisiace wiczylam codziennie na brzuch i rece. Uciszylam sie bo sama moja nauczycielka w szkole mi powiedziala ze ladnie wyrzezbione mam rece i duzo soob w szkole mnie sie pyta czy cwicze cos. To pewnie widac cos po mnie ze moje zmaania nie poszlyw las
Mialam troche przerwy ale od poniedzialku znowu zaczynam ABS bo chce miec ladny brzuszek na wakacje aby sie nie wstydzic kiedy wyjde na plaze
A co do brzuszkow to robie 3 razy po 75 (obecnie) bo zaczynalam od 40 i tak co jakis czas dodaje sobie po 5 wiecej. I miedzy tymi seriami po 30 sek przerwy.
A brzuszki robie tak ze wcale nie dotykam plecami podlogi ponoc tak najlpeiej sie robi bo caly czas masz napiete miesnie
Nio ale jeszce mam niecale 4 miesiace do wakacji wiec mysle ze beda wieksze rezultaty.... I tobie tez tego zycze abys wytrwala do konca

Niesamowicie Cię podziwiam!! Ciekawa jestem, jak wyglądasz przy takim wzroście i wadze. Ja mam 168 cm i zamierzam schudnąc do 62 kg (czyli -12), moze powinnam założyć więcej? Najbardziej podziwiam Cie za niejedzenie słodyczy - ja je tak uwielbiam, że pozwoliłam sobie zjeść coś raz w tygodniu, mam nadzieje, że to nie znieweluje tak bardzo efektów. Pozdrawiam i gratuluje

WOW gratulacje

najserdeczniejsze gratulacje! :)

Monique, po pierwsze gratulacje
mam pytanie, bo pewnie się orientujesz, jak można pozbyć się "zwisów" przy ramionkach...<ja spadam z dużo większej wagi i ramiona to jeden z problemów>
proszę o poradę co robić, aktualnie nie bardzo mogę sobie pozwolić na płatne wizyty w siłowniach z instruktorem
Pozdrawiam

Monique dzięki serdeczne Kochana, ja Tobie również życzę dalszych sukcesów i wytrwałości. Trzymam kciuki. Buziale!