miałam straszną ochotę na budyń, ale jak sobie wyobraziłam jak mi się "pięknie" odłoży ,to chęc znikła
miałam straszną ochotę na budyń, ale jak sobie wyobraziłam jak mi się "pięknie" odłoży ,to chęc znikła
W pracy dzień był wybitnie nerwowy wczoraj, a na biurku stały takie mini roladki, czekoladowo-pomarańczowe. Aż mnie nosiło, ale nie tknęłam
Niewiem co ostatnio się za mną dzieje ale mogą stać przedemną wszystkie słodycze świata=P i wcale mnie do niech nie ciągnie.Wręcz przeciwnie,odrzuca mnie.Jak juz czegoś skosztuje to mnie mdli.....Nawet nie mam satysfakcji że sobie czegoś odmówiłam bo nic mnie to nie kosztowało.Nigdy tak nie miałam....Jaka może być tego przyczyna
Zakładki