Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Miałam chęć....;)

  1. #1
    Lericia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    0

    Domyślnie Miałam chęć....;)

    Na początku przepraszam jak powtarzam temat.Mam te zdolności do kopiowania .
    No to tak...Może piszmy tu czemu wczoraj się nie dałyśmy.Co nas kusiło ale powiedziałyśmy"NIE".I co zrobiłyśmy by nie zjeść czekolady/pizzy/schabowego.

    Zaczynamy
    -nie kupiłam ciastek w sklepie chociaż przechodziłam koło nich ze trzy raz i tak ładnie mnie prosiły bym je wzięła
    -nie tknęłam ciastek w domu,mimo że miałam ochotę zjeść wszystkie

    Pomyślałam że będzie jeszcze czas żeby je zjeść a wtedy będę smakować jeszcze lepiej A jak zjem dzisiaj to jutro obudzę się zła.

  2. #2
    pantanal jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-08-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    888
    Wpisy na blogu
    3

    Domyślnie

    Lericia, gratuluję optymizmu i przebojowości. Pozdrawiam serdecznie nową sąsiadkę
    Widzę, że Ci nie wyszedł pasek Strażnika Wagi, bo mu brakuje zakończenia. Wejdź na stronę http://straznik.dieta.pl/index.php i bez logowania wpisz swoją wagę, wybrany przez siebie pasek i "ludzika". To, co Ci wyjdzie, skopiuj do schowka (ctrl+c), zaloguj się, wejdź do profilu towarzyskiego i tam wklej to, co skopiowałaś (ctrl+v). Powodzenia

  3. #3
    Awatar antoinette
    antoinette jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Neverland
    Posty
    831

    Domyślnie

    ja niestety wczoraj sie wscieklam na mojego faceta i zjadlam troche ciastek ale odpuscilam sobie potem tosty z miodem! pomimo, ze moj chlopak je jadl wiec jestem z siebie dumna.

  4. #4
    Lericia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    0

    Domyślnie

    No jedak taki temat już był.Sama się na niego natknęłam.Zmienię trochę.Wpisujmy tu czego nie zjadłyśmy ale też koniecznie co nas skutecznie zniechęciło(jakaś myśl,zajecie itd.).Dzięki temu będziemy wiedzieli że są osoby które mimo apetytu na coś zajęły się czymś innym i może sami z tego skorzystamy .
    pantanal-dzięki,wiem ale coś mi się posuło i nie chce się zapisać

  5. #5
    Awatar antoinette
    antoinette jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Neverland
    Posty
    831

    Domyślnie

    no ja wczoraj mialam straaaaaaszna ochote na chipsy. ale pomyslalam sobie jak sie robie coraz grubasz i grubsza i grubsza i mi sie odechcialo!

  6. #6
    Efelineczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-03-2007
    Mieszka w
    Ostrołęka
    Posty
    4

    Domyślnie

    wczoraj miałam chęc na naleśniki i ciastka.. i nie zjadłam.. bo mi się robić nie chciało ale zjadłam omleta, serek homogenizowany, bułkę z masłem i to wszytsko po 21 i wyrzutów sumeinia nie mam, bo w ramach tego dzisiaj 20 min na stepperku a zaraz callanetics nie będe się zadreczac.. buziaki :*

  7. #7
    Awatar antoinette
    antoinette jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Neverland
    Posty
    831

    Domyślnie

    no no. zazdroszcze ja to juz bym sie katowala od rana jakimis cwiczeniami hehe no ale coz, Twoje podejscie jest zdecydowanie lepsze

  8. #8
    Lericia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam w domu pełno słodyczy!Ale jak cos zjem to nie będę mogła się pochwalić,więc trzymam sie dzielnie .

  9. #9
    Efelineczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-03-2007
    Mieszka w
    Ostrołęka
    Posty
    4

    Domyślnie

    wczoraj miałam chęć na serek homogenizowany i ser żółty w nocy.. (może to dzisiaj było? ) Wypiłam czerwoną herbatke i przeszło.. jestem z siebie dumna jak paw

  10. #10
    Lericia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    0

    Domyślnie

    No nawet nie ciągnęło mnie do tych słodyczy więc w sumie nie ma powodu by się chwalić.Ale jeszcze zostały i mam nadzieję że dziś tez sie nie skuszę.

    Mam trochę głupią metodę by tego nie jeść ale skuteczną...Jak coś jem to nawet nie myślę jak o smakuje,tylko jak te kalorie trafiają do mojego brzucha.Nie ma znaczenia czy coś jest dobre,aż mnie odrzuca jak sobie pomyślę że to za chwilę zmieni sie w tłuszcz.

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •