No nawet nie ciągnęło mnie do tych słodyczy więc w sumie nie ma powodu by się chwalić.Ale jeszcze zostały i mam nadzieję że dziś tez sie nie skuszę.

Mam trochę głupią metodę by tego nie jeść ale skuteczną...Jak coś jem to nawet nie myślę jak o smakuje,tylko jak te kalorie trafiają do mojego brzucha.Nie ma znaczenia czy coś jest dobre,aż mnie odrzuca jak sobie pomyślę że to za chwilę zmieni sie w tłuszcz.