Wątek: Zegnam wszystkich i życzę wam dalszych sukcesów

No własnie, tu nie ma co krytykowac, tylko trzeba gratulować!

Każdy odchudza się na swój własny sposób, wielu osobom może sie nawet wydawać że odchudzają się zdrowo a wcale tak nie musi być, jeśli odchudzasz się zdrowo wcale to nie gwarantuje tego że nie grozi Ci jojo.

Ania jest jeszcze młoda i wydaje mi się że takie odchudzanie nie zaszkodzi jej AŻ tak bardzo, nie mówię że poleciłabym każdemu taką dietę, ale jednak dziewczyna dokonała czegoś wielkiego.

Brawo Ania :* trzymam kciuki za brak joja!!

Dziękuję mam to zdjęcie przed oczami za każdym razem. Wprowadziłam tylko na razie trochę słodyczy, dalej nie jem chleba, nie jem masła żółtych serów ziemniaków,smażonego mięsa.Wprowadzam, to na co wiem że bym się rzuciła, a na te produkty wiem że się nie rzucę. Ja wiem zawsze że to kobiety patrzyły na mnie z większa obrażą i pogardą przed Majem 2007 niż chłopacy. Ja nikogo, nie krytykuje, ale chyba niektórzy na prawdę nie wiedzą co to jest silna wola, ja wiem bo taką właśnie miałam przez te 10 miesięcy. Przepraszam wszystkich że mam inni nick ale po prostu wcześniej usunęłam konto bo nie czytać więcej krytycznych postów ale że wielu chciało zdjęcia zalogowałam się na chwilę ponownie.

aniu wybacz mi moja ignorancje
okres mi sie na mozg dzis rzucil.
przepraszam

ja gratuluję z całego serca

wiemy jak trudno jest schudnąć
ja jadę na meridii bo 1000 kcal powoduje u mnie napady obżarstwa i powiem szczerze że jem mniej niż ania ale wiem też że innaczej się nie da ...
jestem w wieku lisi ( ogromne gratulacje) i mam ten sam wzrost a do tego wagę tylko ja niestety dopiero startuję
potrzbuję kopa na początek
ani zostało utrzymać wagę a przed nami jeszcze długa droga

nie musi być jojo i ważne że już ma się za sobą chudnięcie bo jedną walkę się wygrało a druga trwa całe życie ... ( tylko ze jest już tylko jedna a nie ...)


[/b]

Zamieszczone przez qwas

ja gratuluję z całego serca

wiemy jak trudno jest schudnąć
ja jadę na meridii bo 1000 kcal powoduje u mnie napady obżarstwa i powiem szczerze że jem mniej niż ania ale wiem też że innaczej się nie da ...
jestem w wieku lisi ( ogromne gratulacje) i mam ten sam wzrost a do tego wagę tylko ja niestety dopiero startuję
potrzbuję kopa na początek
ani zostało utrzymać wagę a przed nami jeszcze długa droga

nie musi być jojo i ważne że już ma się za sobą chudnięcie bo jedną walkę się wygrało a druga trwa całe życie ... ( tylko ze jest już tylko jedna a nie ...)


[/b]

Witam. Ja też biorę Meridię od 2 miesięcy + dieta 1000 kalori. Na razie udało mi się zgubić prawie 11 kg. Uważaj jednak gdyż spotkałam się z dużą dezaprobatą na forum dieta.pl gdyż nie ukrywałam, że biorę meridię. Były: pouczenia, straszenie, porównania meridii do chińskich wynalazków, do amfetaminy ech... szkoda słów. Poczytaj na moim wątku. Specjalnie dla wszystkich krytykujących założyłam oddzielny wątek gdyż dość miałam nawracania i tekstów: jak się jest zdesperowanym to trzeba mniej żreć i ćwiczyć".
Smutne to i przykre, poczucie jakbym była trędowata chociaż Meridia była z przepisu lekarza i pod jego nadzorem. Na moim wątku zaś nie starałam się reklamować, promować leku lecz porozmawiać o osobistych doświadczeniach z tym lekiem - czy to dobrych czy złych. Oczywiście najwięcje miały do powiedzenia Panie które nigdy nie zetknęły się Meridią - za to np. z amfetaminą.. tylko: co ma piernik do wiatraka.



Ania1999 - Schudnąć o 40 kg - dla mnie cud dosłownie. mam nadzieję, że problemy skórne nie były spowodowane dość drastyczną dietą. Niemniej serdecznie gratuluje silnej woli i samozaparcia. Życzę utrzymania wagi i zdrówka . Pozdrawiam serdecznie.

Witajcie!
Przeczytałam cały temat i jestem trochę przerażona. Tu na prawdę nie ma czego gratulować. Fajnie, że schudłaś Aniu, ale to straszne jaki sposób wybrałaś. Pomyśl jak czuło się twoje ciało, kiedy katowałaś je taką "dietą". Człowiek się odchudza, żeby lepiej czuć się we własnym ciele, żeby lepiej wyglądać. Ale nie zapominaj, że na wygląd skład się wiele innych czynników. Jak wygląda teraz Twoja skóra, twarz, włosy, paznokcie, piersi? Gratulować można osobom, które schudły nie tracąc na zdrowiu. Wiem, że racjonalne, zdrowe odżywianie nie jest łatwe, ale powinniśmy się starać a Ty popadasz w skrajności - od podejrzewam "obżarstwa" (przepraszam za to sformułowanie), do kompletnej głodówy, a to musi odbić sie na zdrowiu. Tym bardziej jeśli przeszłaś tyle w swoim życiu, powinnaś się o siebie zatroszczyć, daj organizmowi to czego potrzebuje, a o słodyczach i okropnej coli zapomnij! No dobra...może czasem mała czekoladka

Ja włąśnie zaczynam waże 66 kg pragnę 55 tylko czy jest to możliwe?

jak czekolada, to 70% kakao wzwyż
ja nie widzę tutaj popadania w skrajności w skrajność
jesteś niedożywiona, jak byłaś grubsza też
bo się źle odżywiałaś i nadal źle odżywiasz
to konstruktywna krytyka.
co za problem prowadzić zdrową dietę

schudłaś ładnie, przybijam piateczkę, ale zadbaj o siebie od wewnątrz

A co z warzywami, owocami, nabiałem? Nie można być zdrowym jeśli sie je jogurty, jajka i bułki... Ciesze się, ze tyle schudłaś i życzę utrzymania wagi. Ja również stosowałam tak drastyczne diety w przeszłości. Schudłam 20 kg, a przytyłam 30 i nabawiłam się kompulsów. a wystarczyło posłuchać inny i zdrowo sie odżywiać. Witaminy nie będą przyswajane jeśli zabraknie odpowiedniego odżywiania. Choćbyś nie wiem ile łykała.
Pozdrawiam