Wątek: odchudzanie może być proste

Próbowałem chyba wszystkich diet, ale to chyba nie o to chodzi.Poza tym każda dieta to zakupy najróżniejszych produktów i potrzeba sporo czasu na przygotowanie oddzielnego ( często małego ) posiłku.
Od 3 stycznia jem wszysto co jest w lodówce - majonez, żółty ser, zwyczajną kiełbasę itp., ale oczywiście też wiele warzyw i " chudszych" rzeczy.Pilnję tylko jednego: 1 śniadanie-200cal, 2 śniadanie - 300 cal, obiad - 500 cal. wieczorem lub w nocy ( wstaję często do dziecka) - 1 jabłko + otręby, i... waga spada, powoli, ale systematycznie, pomimo tego, że czasami w sobotę - zjem i 2000cal. Polecam mój sposób. Dla mnie jest prosty i bezstresowy, a dla Was?...
Podziękowania dla Eli za wsparcie ... Grześ "anorektyk"

Witaj Grzesiu!
Ja również uważam że wszelkie radykalne diety to nic dobrego. Człowiek się namęczy by ugotować pół szklanki ryżu, 1/4 kalafiorka, plaster mięska - to paranoja. Przez długi czas bawiłam się w takie odchudzanie, może fizycznie czułam się lepiej, ale psychicznie było bardzo ciężko. Stale byłam rozdrażniona, świadomość że jestem na diecie dobijała mnie, bo jak tu być happy jak cała rodzinka zajada schaboszczaki. Teraz zmieniłam politykę. Jem to na co mam ochotę- w rozsądnych ilościach, ćwicze, jeżdże na rowerku i nareszcie jestem happy. Może nie chudnę bardzo szybko, ale nie tylko kilogramy się liczą, najważniejszy jest uśmiech i pogodne nastawienie. Pozdrawiam i życzę samych uśmiechniętych dni.

Witam Grzegorzu
Cieszę się, że znalazłeś tak dobry sposób. Jeśli mógłbyś zdradzić ile zrzuciałeś przez ten czas, z jakiej wagi wyjściowej i ile masz wzrostu, to byłbym wdzięczny

Powodzenia w osiąganiu sukcesów

dzięki za miłe odpowiedzi. doszedłem do 120 kg i pwiedziałem dość ! wzrostu mam 170 cm, a od dokładnie 09stycznia do 15 lutego zrzuciłem równo 8 kg, ale nie była to równa "pochyła linia ciągła" na wykresie. Było w dół i troszkę w górę (sobota i niedziela ), ale w poniedziałek zawsze było mniej niż w sobotę rano. Teraz " jak nigdy dotąd" nie odczuwam, żadnego stresu związanego z dietą. Powiedziałem sobie, że to nie żadna dieta, ale teraz tak normalnie żyję i...jestem z siebie autentycznie zadowolony i jem to co lubię i co jest akurat w domu ( nawet chleb ze smalcem ze skwarkami i ogóreczkiem kiszonym - pycha )

Witaj Anorektyk stosuje identyczną metodę co ty i dzięki temu nie jest mi żal, że inni jedzą różne smakołyki a ja patrzę.
Kiedy próbowałam odmawiać sobie różnych rzeczy to po jakimś okresie nie jedzenia rzucałam sie na nie bo bardzo mi ich brakowało. Teraz pozwalam sobie na wszystko tylko w dużo mniejszych ilościach i efekt jest zadowalający (20kg).
chyba bym zwariowała gdybym miała przyrządzać sobie osobne jedzenie zupełnie nie mam na to czasu a nawet chęci.
bardzo gratuluję wyboru i również wszystkim polecam taki sposób odchudzania.
Pozdrawiam Aga.

Dzieki za takie posty!
Odchudzanie zaczelam tydzien temu myslac o 1000kcal i ukladaniu diety. Wczoraj poczytalam o efekcie jojo - tzn. wiedzialam o zagrozeniu, ale nie mialam tak dokladnych wiadomosci. przestraszylam sie, ze do konca zycia bede musiala byc na diecie 1000kcal!!!!
I zrozumialam ze najrozsadnieszym wyjsciem jest po prstu zdrowy tryb odzywiania,z uwzglednieniem wszystkich zalecen, tzn. nie jedzenia wieczorami, zaczynanie od bardziej kalorycznego posilku a konczenie na najmniej kalorycznym itp. Zrezygnowalam tez z rezimu kalorycznego, tzn. nie bede sie jak opetana trzymac tego tysiaca.
Zasady te wprowadzilam od dzisiaj. I wiecie co?
Po podliczeniu kalorii wcale nie wyszlo duzo, a glodna nie bylam....
trudny bedzie tylko wieczor, bo wlasciwie zawsze jadlam pozne kolacje. Nigdy wiecej poznych kolacji!!!
Pozdrawiam
Kaska

Sysunia no nie wiem czy paranoja kiedy ktoś chce naprawde schudnąć.Jeśli to jedyny cel to mozna zrobić wszystko żeby go osiągnąć. naprawde warto.Tak wiec diety sa potrzebne!
Pozdrawiam

też musze przyznać, że diety są potrzebne, gdyż bez nich ja np bym nie schudła, bo jestem gruba od dziecka. wszyscy zawsze mi wmawiali, że ja z tego wyrosnę i co i nico. w wieku 18lat ważyłąm 103kg, ale powiedziaąłm,że koniec z tym. obecnie ważę 88kg i to jeszcze nie jest koniec. amm zamiar schdunąć 23 kg jeszcze w tym roku, żeby nie wiem co i wiem, że mi się uda dzięki waszemu wsparciu, dlatego zapraszam do mnie

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56613