Hej Dziewczyny,

dziekuje za odwiedziny . Przepraszam, że nie dawałam znaku życia ale jestem teraz na etapie intensywnej nauki i jeżeli mam tylko chwilkę wolnego czsu to od razu biorę książkę, notatki i zakuwam.


Hybris wiem czemu zawdzięczam moje zacięcie i teraz też mam postanowienie, które juz sie przedłuża na popostne ( jak rok temu ). Nie zaczne jeśc chleba ani słodyczy póki nie zobacze na wadze 58 kilo. Jak znam siebie to jestem pewna że się uda. To poniekąd kwestia wiary, podziekowanie za łaske dla mojej rodziny, odmawiam sobie przyjemności.Rok temu było to 9 miesięcy, które wytzymałam bez mrugnięcia okiem ale jak czas minął to znów się zaczęło , co wcale nie zanaczy że chciałam dalej odmawiać sobie. poprostu czas minął i tyle

Morningrise witam Cię serdecznie u mnie, nie chcę żebys się zanudzała nad moją lekturą, bądź ze mną na bierząco a będę baaaardzo zadowolona

Silanku hihihi lube te Twoje opowieści z winkiem, drinkiem lub piwkiem w tle. To jest niestety rówineż moja słabość ale winko rozcieńczam z wodą bo wiem że tak lepiej

Triskell Kochana juz myślałam że o mnie zapomniałaś , cieszę się bardzo że jednak nie . Mam nadzieję że ta dieta przyniesie rezultaty choć czasem nie wyjdzie mi dokładne oddzielenie co 4 godz to nie martwie się bo i tak staram sie trzyamć 1000 kcal. Humor pomalutku wraca, mam nadzieję że na długo, czekam juz na wiosne bo to jest moja ukochana pora roku

Ściskam Was Kochane baaardzo mocna i jeszcze raz dziękuję za odwiedziny


Naskrobie Wam może jeszcze troszke o zajęciach. W sobotę skończyłam kurs projektowania na komputerze ( program AutoCad ) , mam certyfikat no i praca się od razu szykuje ale ( wiem wiem że jest doba bezrobocia ) chyba zostanę z Maćkiem w domu do końca wakacji i bedę robiła tylko zlecenia. Nie chcę się rzucać na pracę bo kończę podyplomówkę, robię uprawnienia na rzeczoznawcę majątkowego i ( odpukać w niemalowane żeby nie zapeszyć ) od września będę panią prof ( ) w technikum budowlanym ! Będę prekursorem od przedmiotów zawodowych bo od wrzesnia otwierają właśnie budowlankę w moim mieście !! Byłoby suuuuper a praca pewna na 99 % więc nie chcę za bardzo rozpoczynać teraz czegoś innego. Tę wiosnę chcę wykorzystać na ostatni oddech przed " prawdziwym " życiem

No i poleniuchować ostatni raz przez wakację ( tzn w szkole miałabym 2 miesiące wolnego ale jeszcze będę rzeczoznawcą - mam nadzieje - więc teoretycznie wakacje ostatnie )

Wracam teraz do diety bo to najważniejszę. podoba mi się ta niełączenia, staram się jak mogę ale nieraz nie wyjdzie trzymam sie 1000 kcal ( tzn wczoraj przekroczyłam ale to jedymy dzień od ładnych kilku ), zbliża mi się @ i myślę że to dlatego. Wczoraj tak mnie nosiło że mogłabym zjeść wszystko z lodówki

Nie wiem czy zdąże zajrzec do Was, w niedziele mam egz na podyplomówce . Brrrrrrr boje sie bo nie wiem w jakiej formie będzie ten egz, a tego najbardziej nie lubie, bo inna nauka na test a inna na opisówkę

Lecę do nauki, wieczorkiem mam nadzieję że uda mi się Was odwiedzić

Buziaki, miłej środy i dzielnego dietkowania wam życzę