Hej hej

Mam nadzieję, że wczoraj już do zbyt późna nie siedziałaś i udało Ci się chociaż wyspać.. taka biedaku zmęczona byłaś, nawet nie miałaś siły rozmawiać!

Dietuj dzielnie, to pewnie przez to malibu Cię ssało potem, bo żołądkowi się spodobał szturm kalorii - nie poddaj mu się, lepiej wiesz co dla niego dobre. I dla Ciebie.

Powodzenia dzisiaj w szkole życzę i trzymaj się cieplutko.
A Łukasz niedługo wróci, sama nie zauważysz, jak Ci te 3 dni przelecą.

Buziaki wielkie!
C.