Witam wszystkich serdecznie. Tak sobie czytam od paru dni wszystko (no, prawie ) na tym forum i nie widze wielu facetów. No to postanowiłem coś napisać.
Jestem Maciek, mam 21 lat i obecnie studiuje w Cottbus (Niemcy). Mieszkam natomiast w Łodzi (znaczy się teraz to już tylko w ferie ).
Dzisiaj rano wróciłem do akademika po dwutygodniowej przerwie świątecznej. Z dumą wspominam czasu gdy ważyłem "tylko" 85 kg. Jestem dość wysoki - 187 cm. Przy tej wadze wyglądałem nawet znośnie (do ideału daleko, ale nie byłem z tym nieszczęśliwy). Od półtora roku zacząłem stopniowo nabierać kilogramów (zupełnie zbędbych zresztą ). Tuż przed wyjazdem waga wskazała 112 KG !!!! Oczywiście widziałem to i zdawałem sobie sprawę z tego, że wyglądam coraz gorzej i przestaję się mieścic w swoje rzeczy, ale jakos nie przejmowałem się tym zbytnio. No, ale w święta miarka sie przebrała. Zaczynam się odchudzać. Ciekaw jestem co z tego wyjdzie. Nie mam nawet pojęcia ile powinienem ważyć przy moim wzroście, ale mam już jakieś pojęcie jak mam sobie ułożyc dietę, żeby nie przesadzić (dzięki temu forum :] ).
Niechaj próba się zacznie: 112 kg ---> 80kg. Może się uda
Zakładki