-
pyzula- ale ladnie.. jak tak dalej pojdzie zaraz bedziesz miala dyszke za soba..
a jak na te centymetry twoje patrze..
az ci zazdroszcze.. :oops:
i suwaczek az o tyle przepchniesz.. ach..
no ale przy twoim zabieganiu, to sie nie dziwie- jak zdrowko Twoje i malenstwa?
pozdrawiam Cie serdecznie!
-
Pyzo kochana :)
Życzę zdrowia dzieciaczkowi, a Tobie rychło piątki z przodu ;) patrząc na Twoje ostatnie sukcesy, no to będzie to już chyba całkiem niedługo :)
Ale proszę nie schodzić poniżej 1000kcal! No.
Buziaki :mrgreen:
C.
-
Dzisiaj dzień ważenia :)
Waga pokazała 68,7
Kolejne - nieduże spadki centymetrów i od rana ma dobry humor... i do lustra do siebie sczerzę się :D
Rzuciłam się w wir sprzątania bo zapuszczone mieszkanko maksymalnie... w łazience sterta prania... prasowanie...
Dzidzia ma zapalenie prawego płucka - wczoraj dostaliśmy antybiotyk... który nawet chętnie pije co mnie dziwi jako że na inne leki reaguje już spazmami. Ale wcale jej się nie dziwię... w każdym razie nie jest źle bo nie dostaliśmy skierowania do szpitala tylko leczenie domowe... niunia jakby nie była chora - szaleje jak małe tornado przerzucając wszystko w domu nie tam gdzie trzeba ;)
Na obiadek będzie boefstrogonow z kurczaka przepisu własnego mojej mamy - ilość kcal na 100g podam później - jak ugotuję, bo napewno nie powstrzymam się przed zjedzeniem chociaż miseczki :)
A narazie uciekam w mój kieracik :) (jak tylko pozaglądam w parę wątków) hihi
-
Pyzunia, jak Ty ślicznie chudniesz :!: I najważniesze - stale masz efekty. Waga elektroniczna jest super, bo pokazuje nawet najmniejsze spadki wagi, to chyba jest świetny motywator.
Najsmutniejsze, że córeczka Ci stale choruje - ale trzymam kciuki, żeby to minęło - wtedy będziesz spokojniejsza.
Pozdrawiam!
-
Pyzunia dziekuję za odwiedziny u mnie gratuluję pięknego ubytku wagi i cm ,aż ci zazdroszczę a dla twojego maleństwa życze dużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia. :P :lol:
-
Przeczytałam cały Twój wątek:-) Super! Pięknie spadają Ci kilogramy. Pod wpływem Twoich postów poćwiczyłam dzisiaj pół godziny, a dawno tego nie robiłam. Będę tu zaglądać. :D
-
pyza gratuluję wagi! tak ładnie chudniesz, że aż zazdrosna się robię :oops: :oops:
miałam Cie dogonić... a ja się cofam...ech..
a niuni zdrówka zyczę!
miłej niedzieli
-
Niunia śpi spokojnie... a ja poćwiczyłam właśnie 50 minutek :) , w tym 30 minut szybkiego stepu.
Potem się porozciągałam, pokłaniałam i poprzeciągałam przy otwartym oknie... i czuję się bosko...
Teraz idę się troszkę popluskać dopóki maleństwo odpoczywa, peeling kawowy sobie zaserwować i maseczkę na włoski... znaczy się mam jeszcze godzinkę dla siebie :)
Ech... pierwszy raz ćwiczyłam od tygodnia i nwet nie zdawałam sobie sprawy jak brakuje mi tego uczucia zmęczenia :D
-
Pyzunia idzie Ci super! Fajne są takie dni pięknośći dla siebie . Na pewno służą naszemu samopoczuciu.
Dziękuję za wsparcie i życzę wspaniałych dietkowych dni! Pozdrawiam!
-
Pyzuniu ładnie Ci idzie .Działaj dzielnie dalej.Pozdrawiam.
http://www.amg.gda.pl/~orl/kolekcje%...ajalis%20L.jpg