Wątek: Juz nie chcę się oszukiwać...

Witaj gratuluję pieknej wagi ,oby tak dalej do wakacji będziemy super laski.Dobrze że przyszła wiosna i słoneczko coraz częściej zaświeci ,człowiek nabiera chęci do życia ,a jak jeszcze nasza figura zmienia się na naszą korzyśc to już super pozdrawiam pa . :P :P :P :P :P

hej pyzunia!
super Ci idzie- uwazam, ze optymizmem mozna wiele zyskac- czlowiek jest szczesliwszy, czuje sie lepiej i wszystko staje sie prostsze.. a poza tym w sekrecie Ci powiem, ze jak czlowiek flirtuje to spala wiecej kalorii niz cwiczac tylko trzeba flirtowac z zaangazowaniem

pozdrawiam Cie serdecznie i oby tak dalej! a wiosne w pt do Polski przywioze! z zonkilami!

Pozdrawiam i miłego dnia życze!!!Buziolki:*:*:

Hej Pyzuniu
Gratulacje, gratulacje świetny humorek i pewność siebie to brzmi zachęcająco . Już taki stosunek do swojego ja jest ok , to przyciąga ludzi . Luzik i uśmiech na twarzy potrafi czynić cuda

Zyczę Ci miłego flirtowania i dalszego gubienia zbędnego ciałka.

Buziaki H

HEJ PYZUNIU
GRATULACJE TEZ BYM JUZ TAK CHCIALA ALE MOJA WAGA SPOWOLNILA TEMPO
DLACZEGO NIE WIEM
ALE NIE WAZNE WAZNE ZE U CIEBIE CORAZ BLIZEJ CELU BRAWO
POZDROWKO

Pyz!!!! juz dycha wlasciwie!!!!!
bedzie bal! I taka rozcwiczona cala... tez musze wrocic do steperkowania! Czuje sie zmobilizowana.

sciskam radoscnie i wiosennie chudzielcu.

no tak
pyzie już dziesiąteczka stukła prawie!!!!!
lada dzień będzie bal!!!!!!!!

(a u mnie będzie bal lada miesiąc )

pozdrawiam gorąco

Rano waga pokazała oczywiście 67,2... Hihi chyba nigdy nie pozbędę się tego 67 z przodu..
Ale wcale a wcale nie psuje mi to humoru... szczególnie że gdy stanęłam na wagę przed godzinką gdy wróciłam do domku zobaczyłam tam 66,7... (i tak jutro będzie 67)
Śmiać mi się chce, bo już tak przyzwyczaiłam się do takiego jedzenia że właściwie nie wiem jak to będzie gdy skończę odchudzanie - chociaż do mety jeszcze daleko...
Dziękuję kochane za doping... i mam słoką nadzieję że przy oficjalnym ważeniu w sobotę będzie te 10 kg na minusie...
Oj byłby bal oj byłby...
Wypiłabym nawet kieliszeczek wina i może zjadła pierogi z pomarańczami... tak mi już za nimi tęskno

Pierogi z pomarańczami ? ? ? Pierwszy raz o nich słyszę brzmi extra, czy to są zwykłe pierogi tylko nadziewane jakimś tajemniczym farszem pomarańczowym ?!!

Buziaki H

Pyzek.. pierogi z pomaranczami? o matko... sline niech miktos wytrze.... duzo maja kalorii? Powiedz prosze,ze sa pyszne i ze mozemy je jesc!!!!


sciskam i czekam na dobre wiesci!!!!!