miłego dnia pyzuniu :D
Wersja do druku
miłego dnia pyzuniu :D
Rano hop na wagę, a tam... kolejne 0,2 mniej, czyli witam znowu 64 :)
Witam, a mam nadzieję, że jakoś za tydzień, maksymalnie półtora pożegnam :)
Dzień wczorajszy zaliczony do udanych dietkowo, chociaż obiad nie wyglądał zbyt rewelacyjnie - bo byłam tak głodna jak weszłam do domu, że zjadłam przypadkową kombuinację przedwczorajszego smażonego kurczaka z liściem posolonej chrupiącej sałaty lodowej, a następnie pomarańcza, grapefriuta i do tego garstkę bakali z mieszanki studenckiej :) w sumie jak na taki głód to teraz wydaje mi się strasznie mało, bo kurczak oscylował w granicy 50g :) a z całością zmieściłam się w 300g :D do tego wieczorkiem steperek - razem z moją córcią steperkowałyśmy koło 5 minut, a później sama jeszcze 10 i kolejna tura 22 minuty :) razem spalone koło 350kcal
Pot cieknący po twarzy ciurkiem i samopoczucie świetne... :D
pyzuniu, najwazniejsze ze samopoczucie świetne
Fajnie że corcię wciągasz w cwiczenia
pozdrawiam
Kasia
spoko pyzuniu...widzę że steperek ci bardzo odpowiada!!!
i waga to zauważa, tak trzymaj :D
Wpadam z rewizytka :lol: i od razu gratuluje spadkow wagi no i w ogole caloksztaltu!
Jaka z Ciebie "pyza", strasznie nieaktualny masz nick :lol: chcialabym miec Twoja wage :lol: Musze glebiej sie wczytac w Twoj watek i zobaczyc jak Ty walczylas z tymi kiloskami :lol:
:)
No Pyza, dietuj dzielnie dalej i z tej pyzy zamienisz się w laskę słodkiej wanilii ;)
Cieszę się, że stepper się udał. A jak z córcią ćwiczysz, bo sobie tego nie wyobrażam? Ona Tobie siedzi na rękach? ;)
Tak trzymaj! :*
C.
Takie kwiatki kwitną teraz w Gdyni :lol: :D
[img]http://images13.fotosik.pl/12/468e76783280d100m.jpg[/img]
buziaki H
Podsumowanie tygodnia: 0,6 na minusie, znaczy się waga 64,7 :)
Jest lepiej niż przypuszczałam, bo rano wstawałam z przeświadczeniem, że jak będzie 0 to i tak będzie dobrze... A to przez własną głupotę...
Powinnam przy mojej małej i ćwiczeniach jeść w okolicach 1200 - 1300... dopuszczalne przez pierwsze dwa tygodnie diety 1000... a ja od wtorku do czwartku leciałam na 500 do 700kcal - nawał pracy, siedzenie w pracy do godziny 21... itp. Głupota odbiła się wczoraj i jeśli wczoraj nie było 2500 conajmniej to jam święta... (a taka napewno nie ejstem)...
Waga mile mnie zaskoczyła i nagrodziła za steperkowanie... :) jest jakiś ubytek i nie jest niezauważalny :)
Po ważeniu dostałam skrzydeł i korzystając z okazji śpiącego jeszcze dziecka koło 30 minutek na wyciskaczu spędziłam... :D
Potem sprzątanie mieszkania zapuszczonego przez tydzień w pracy i spokojna kąpiel z peelingem do ciała :)
Dopiero potem śniadanko mniam z kalorycznością 280 ... i jestem :)
Kasikasz... ja małej nie wciągam w ćwiczenia - sama się wciąga :D
Ostatniuo jej ulubionym ćwiczeniem jest... berek po całym mieszkaniu... 10minut takiej zabawy to jak pół godziny na steperze... :)
Korni steperek jest świetny, ale przyznam się, że tęsknię do mojego stepu, i jak tylko będę miała godzinkę i dziecko śpiące w swoim łóżeczku, nie omieszkam tego wykorzystać :)
Buttermilku ja z tymi kiloskami walczę już bardzo długo i jak narazie spadło ich trochę ponad 10, bo w momencie kiedy waga stanęła mi na stałe, zrobiłam sobie 7 miesięczny odpoczynek na około 1700 - 2000kcal... opłaciło się bo waga teraz rusza się stanowczo szybciej :)
Cauchy steperkowanie z córą wygląda prześmiesznie... Ona w tej chwili ma jakieś 90cm wzrostu, więc staje za mną na podstawkach na stopy... długość naszych stóp nie wyczerpuje jeszcze zapasu miejsca... i trzyma się moich kolan.... czuję się wtedy jakbym siłowała się ze steperkiem - po 5 minutach ledwo zipię... :)
Hindi a nie za wcześnie troszkę na takie kwiatki?? no poza tematem, że są piękne... i patrząc na tą wichurę za oknem do takich widoków straszliwie tęsknię :)
CZESC PYZUS
ZOBACZ NO JAKIS GRUBAS POWROCIL
A TY TAK PIEKNIE SIE TRZYMASZ
MOJE GRATULKI TAK TRZYMAC
I MOZE WDEPNIJ OD CZSU DO CZASU MNIE PODBUDOWAC :wink:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
Piekna waga! Marzy mi sie taka... :wink: :lol:
Zycze Ci spokojnieszego tygodnia no i jednak dociagania do 1200 kcal, zwlaszcza ze steperkujesz!