Witaj pyzo :D
Już jestem! Mam kompa w domu :D
Wesołych Świąt :D
Wersja do druku
Witaj pyzo :D
Już jestem! Mam kompa w domu :D
Wesołych Świąt :D
Spokojnych dni oraz wszytkiego co da Ci radosć w nadchodzące dni!
Dziękuję, kochane za życzenia i składam je wzajemnie.... :)
Czasu na buszowanie po forum troszkę brak...
A efekty odchudzania są kolejne.. :)
Dzisiejsze ważenie przyniosło 65,2 :)
gratulacje! piękny wynik, ja myśłe, ze u mnie też kg spadły, ale chciałabym sprawdzić na tej na któej sie waże, a ona w siłowni :wink: niestety ostatnio nie mam czasu na siłownie :cry: no ale trudno... nie sieje pesymizmu to wbrew mojej naturze :D :D życzę miłego tygodnia :!:
Gratuluję spadku wagi :)
Jak się trzymałaś w czasie świąt? Bo ja ...to szkoda gadać...
Cas wrócić do dietowania. Strasznie się boję, że nie dam rady.
hej hej
Dzięki za wpis u mnie. Widzę, że innym pomagasz, a na swój wątek brakuje czasu :)
hello pyza! co tam słychać u Ciebie? jak minął weekend?
Czasu na forum brak.
Kolejny szalony tydzień...
Weekend spokojny niedietkowy - znaczy się nie liczyłam...
Po świątecznym objadaniu się - niestety słodyczami... w ciągu tygodnia wróciłam do wagi sprzed świąt.. więc dobrze... teraz zaczynam dalszą walkę o kolejne spadki... :D jak tylko zagoi się wybity palec u nogi :)
A teraz do pracy... zapracowany tydzień dopiero się zaczął, a do końca tygodnia taaaak daleko :)
niech Ci ten tydzień minie miło :P
lubię się cieszyć kazdym dniem :P najlepiej kiedy jest już po pracy :P :lol:
słonecznego dzionka :P H
buziaki :P H
Wróciłam i chciałam się przywitać. Doszłam do wniosku, że bez Was nicmi nie wychodzi. Mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie?
Po wielu smutnych i złych dla mnie dniach postanowiałam znowu walczyć o siebie. Od trzech dni jestem na diecie Cambridge. Muszę na niej wytrwać do 30 kwietnia. Potem 2 tygodnie mieszana i chyba znowu powtorzę Camridge.
Pyzunia Ty szczuplaku - gratluję Ci ogromnie Twojego samzaparcia! Ten Twój ticerek powoduje u mnie zazdrość :wink: :twisted: