Od dzisiaj na zwolnieniu, odpoczywam... psychicznie...
W domu szpital, ja jedna zdrowa.
Ochoty na ćwiczenia dalej brak.
Ale na wadze dzisiaj rano pojawiło się 68.
Po prwadzie z małym kawałkiem w postaci 0,5 ale jednak 68
Także powoli motywacja i ochota wraca... chyba dzisiaj jednak poćwiczę.
Dużo daje mi forum i patrzenie na Wasze wysiłki.
Przy nich moje to tak mało... a jednak waga spada.
Znaczy się że jest dobrze...