-
Pyza - podnoś się i to szybko. Zdarzyło się wczoraj - trudno, ale wpadka nie zmienia ani na jotę faktu, że NADAL JESTEŚ NA DIECIE i dzisiaj jest normalny dzień dietetyczny, już bez ekscesów.
Pyza, tak naprawdę ja mam strasznie dużo szacunku dla osób, które potrafią podnieść się po wpadce, wrócić do reżimu dietetycznego i kontynuować, jakby nic się nie stało. Ja obawiam się, że tego nie potrafią - oto sekret mojego idealnego trzymania diety - tchórz jestem. Już zaczyna mi się śnić po nocach - jak dzisiaj - że kupuję w sklepie batonik po to, żeby się ze sobą spróbowac, koszmar. Acz muszę powiedzieć, ze moja samodyscyplina nawet we śnie jest tak głęboka, że nabyty batonik wyrzuciłam do najbliższego kosza, hehe 
Pyza, trzymaj się mocno. To strasznie przykre, że Twoja dziewczynka znowu coś złapała (a Ty przy okazji), ale i z tym sobie poradzicie. Ja w Ciebie wierzę! 
Ściskam!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki