NO TO SWIETNIE BO MOJ CHYBA TEZ ODCHODZI RAZEM Z TYM PASKUDNYM MARCEM TERAZ BEDZIE NAM LATWIEJ NAPEWNO![]()
NO TO SWIETNIE BO MOJ CHYBA TEZ ODCHODZI RAZEM Z TYM PASKUDNYM MARCEM TERAZ BEDZIE NAM LATWIEJ NAPEWNO![]()
Zaliczone 30 minut szybkiego stepu + spora porcja przeciągania i rozciągania...
Dla poprawienia humorku był również peeling kawowy... i polegiwanie w wodzie pachnącej pomarańczą
Dzisiaj na liczniku będzie 1118...w tym nieskonsumowana jeszcze porcja lodów ( w ramach zaoatrzenie organizmu w wapń
) i kolacyjkowy serek wiejski z łyżeczką miodziku
![]()
Do tego jeszcze seryjka brzuszków i troszkę przeciąganka i chyba już mi lepiejEfekt będzie widoczny jutro na wadze czy już mi lepiej <hihi>
Pyzunia widzę , że idziesz jak burza! Rozruszałaś się nieźle! Oby tak dalej! Pozdrawiam gorąco!
HEJ ZDAJE MI SIE ZE DZIS MAM KIEPSKI DZIEN![]()
CZESC JEGO JUZ ZA MNA ALE JESZCZE DUZO ZOSTALO POSTANOWILAM WIEC ZABIC CZS NA FORUM I POUZALAC SIE NAD SOBA A NOZ WIDELEC KTOS SIE TRAFI TO POUZALAMY SIE RAZEM![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
I jaktam pomiarki? pozdrawiam
Oj oj kobietki - pomiarki zrobiłam w sobotę i było -4 cm w obwodach, a kilogramowo stałam w miejscu
Dzisiaj z kolei był strasznie ciężki dzień... na godzinę 17-tą mam na liczniku 480kcal...
A to przez ciągnące się wnieskończoność spotkanie...
Całe szczęście że w torebce wzięłam ze sobą jogurcik i batonik corn flakes...ale innym ślinka ciekła jak jadłam..
hihi A niech mają - może jutro chociaż jakieś zaopatrzenie w jedzonko będzie
![]()
u mnie dzisiaj na liczniku 300 kcal..
zrobiłam sobie dzisiaj dzień niby głodówkowy... na oczyszczenie organizmu po weekendzie..
gratuluje tych 4 cm... nio i wczorajszej dawki ćwiczeń..
pozdrawiam
Hej Pyzuniu![]()
Dzięki za odwiedzinkiGratulacje z okazji utraty kolejnych centymetrów.
![]()
Zazdroszczę chęci i ćwiczeniowgo zapału poproszę o wiruska![]()
Buziaki H
Witaj Pyzuniu, gratuluję spadku centymetrów i zapału do ćwiczeń.
Pozdrawiam.
Zakładki