-
Moje maleństwo wczoraj dostało od pani dotor zalecenie stawiania baniek na wzmocnienie systemu immunologicznego organizmu... No i wszyscy domownicy w efekcie chodzą z pięknymi kółkami na plecach - trzeba było pokazać niuni, że to nic nie boli, a jakie piękne kółka 
I tak wyła jak potępieniec, a potem tylko chlipała i było mi jej taaaak szkoda, ale byliśmy twardzi i jakoś poszło... razem z dużą ilością nerwów - bo jakże by inaczej przy takim wyrywaniu się i wyciu....
Nie zajadłam, przechodziłam poczucie winy na steperze - 25 minut...
Dwa dni temu waga skoczyła ponad 65 znowu i utrzymuje się tak... czuję się jak nabita beczułka, mimo, że nie jem nic niedozwolonego... zero słodyczy, zero napojów gazowanych... żadnych oszałamiających ilości pieczywa czy innych rzeczy, ktore mogłyby to spowodować, a jednak czuję się ciężka...
Ech, trzeba przeczekać nie poddając się chandrze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki