-
witajcie
z integracji wrócilismy w poniedziałek wieczorem,było wspaniale ,jedzenie super
jadłam naprawde duzo ale nie łaczyłam i nawet wyszło na to ze moja waga nawet troszke spadła nie duzo ale zawsze :D wazyłam sie dzis rano :wink:
wstyd sie przyznac ale piwo wóda i tekila lała sie strómieniami :oops: :oops: :oops:
poznałam MIsze z TVN popilismy ostro przemiły człowiek
i czar prysł w poniedziałek rano ja dowiedziałam sie że mój maz miał wypadek autem
na szczescie nic mu sie nie stało ale koszty beda :( :( :(
na dodatek juz jutro wyjezdza do pracy znowu bede zabiegana samotna kobitka :(
jutro sie odezwie
pozdrawiam
-
ewuniu, dobrze że mu się nic nie stało...oj...kurcze...nie chciałabym być w twojej skórze...
będzie dobrze laska:) zabieganie sprzyja dietce :wink:
-
jaki Misza z tvn :?: :?: :?:
a tak w ogóle to wracaj :lol: :lol: :lol:
-
Ewa dziekuj Panu Bogu że nic mu sie nie stało i choc koszty pewno to nic przyjemnego ale masz męza calego - to najwazniejsze - co do Miszy to ten z Kabaretu uśmiechu??
Pozdrawiam i zycze duzo sily i pamietaj nie jestes sama masz nas ;)
-
tak ten z maratonu usmiechu Misza
Kardloz oj dziekuje Bogu zwłaszcza ze ten roczek nie był ciekawy
małe i duze problemy ale staram sie isc przez zycie z usmiechem
to pomaga
Dorotko juz skonczyłam integracje biore sie ostro za prace
no i oczywiscie wracam do Was tak czesto jak czas pozwoli
-
Ewunia - samochód pal licho, naprawi się, dobrze że mąż cały. Jak wróci z wyjazdu to znów go zaskoczysz spadkiem wagi :lol: Powiedz mu, że to dzięki rowerkowi, który od niego dostałaś :D NIech się cieszy :!: :wink:
3mam kciuki
-
Dzień dobry Ewciu :D
Rozwalony samochód to niefajna rzecz, ale faktycznie, jak maż męża całego, to jakoś to się poukłada :!:
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia :D
-
Ewcia wróciła :D
super ,ze się dobrze wybawiłaś :D
Kłopoty się jakoś rozwiąża a zdrowie i zycie najważniejsze reszta to tylko dodatek. Nie stresuj się już kobitko :wink: :D Będzie dobrze :D
Pozdrowionka :D
-
Witam wszystkich!
Czytam to forum od kilku dni i wreszczcie mam odwagę przyłączyć się do Was.Po ostatnim/5!/dziecku przytyłam 35kg :oops: I nijak nie chce mnie ta dodatkowa porcja ciałka opuścić!Może z Wami będzie raźniej? :wink:
Pozdrawiam
-
Ewuś widzę , że poszalałaś sobie na integracji [;
To jak teraz wracamy na dobrą drogę ? [;
Ja własnie staram się o to walczyć - zobaczymy co z tego wyjdzie :D
Pozdrawiam :D