-
Do tej pory tylko czytałam, ale list ELFFICCI zachęcił mnie do napisania.Podjęcie decyzji o odchudzaniu jest najłatwiejsze.Potem zostajemy postawieni w sytuacji bardzo trudnej.Co innego powiedzieć a co innego zastosować. Przyzwyczajenie to rzecz straszna.Nic bardziej nie męczy jak podejmowanie decyzji zacznę od jutra, od poniedziałku po świętach.Wstajemy w poniedziałek rano i robimy sobie śniadanko takie jak zwykle z postanowieniem,że może lepiej od wtorku. ELFFICCA jest tego przykładem sztandarowym.Postanowiła , uwierzyła i się poddała. Nie odzywa się. To oznacza tylko jedno. Nie zaczęła. ELFFICCO gdzie jesteś? Bo my tutaj czekamy na Ciebie.Mamy być grupą wsparcia. Więc bądźmy. Wiem co czujesz, w zeszlym roku dobiłam do 107 kg. Przez rok schudłam 10, odpuściłam sobie i znowu jestem w setce. Wchodząc do Forum zrozumiałam,że takich jak ja jest więcej. JESTEŚMY UZALEŻNIENI OD JEDZENIA.
Możemy z tym walczyć tylko w grupie, nie samotnie. Nie znamy się ale czujemy to samo.To nie jest 5 kg nadwagi. To co nosimy na sobie zagraża naszemu zdrowiu. ELFFICCO odezwij się.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki