Tak, to moja waga startowa
Chcę coś z tym zrobić bo dłużej tak nie może być Moje BMI wynosi aż 46

Ważąc 127 kg:

- nie czuję się dobrze sama z sobą
- mam złą samoocene
- myślę, że wszyscy się na mnie patrzą i oceniają mnie po wadze
-mam problemy z dobraniem odpowiedniej odzieży a co najważniejsze bielizny
-w nowym towarzystwie czuję się niepewnie
-wychodzac boję się, ze usłysze coś niemiłego na swój temat (co się niestety zdarza)
-mam wielki kompleks na tym punkcie
-szybko się męcze
- szybko się pocę
- nawet po niewielkim wysiłku mam straszną zadyszke
- bolą mnie stawy
- mam obciążony kręgosłup
-mogę nabawić się cukrzycy i innych chorób związanych z tak dużą otyłością
-boję się że jak nie zaczne nic z sobą robić to pewnego dnia się obudze i będę ważyć 200kg!

Z każdym kilogramem które będą mi ubywać będę:

-czuć się ze soba lepiej
-będę lepiej o sobie myśleć
-nie będe myślała o tym, ze każdy kto na mnie patrzy myśli "ale gruba"
-będzie łatwiej kupić ubrania
-na pewno będę zdrowsza
-zmniejszy się ryzyko chorób
-będę bardziej sprawna

Można mnozyć i mnożyć...Ale dla mnie najważniejsze jest to że będę ze sobą szczęsliwsza i będę się bardziej lubić

Od dziś zaczynam. Przechodzę na dietę 1200-1500 kcal. Do tego chcę dołączyć w tym miesiącu 30 minut jazdy na rowerze. Z kolejnym miesiącem będę zwiększać ten czas.
Za cel postawiłam sobie 10 kg. I gdy to osiągnę moim kolejnym celem będzie też - 10.

Muszę dodać że mam duże wsparcie ze strony mojej rodziny i mojego ukochanego. Akceptują mnie taką jaka jestem, ale rozumieją że chcę schudnąć i wspierają mnie.

Pozdrawiam wszystkich i życze powodzenia

Pozdrawiam

Elfficca