No i powróciłam...
Przez kilka miesięcy zaniedbałam odchudzanie - dobrze tylko, że nic mi nie przybyło
Od dzisiaj jednak znowu się staram. Kiedyś sobie obiecałam, że do końca roku zgubię "obcego" tak gdzieś do 75 kg.
Myślę, że to możliwe...
To do roboty