GRATULUJĘ ! IDZIESZ JAK BURZA :) ŚWIETNIE CI IDZIE, TRZYMAJ SIĘ I MIŁEJ NIEDZIELI :) :wink:
Wersja do druku
GRATULUJĘ ! IDZIESZ JAK BURZA :) ŚWIETNIE CI IDZIE, TRZYMAJ SIĘ I MIŁEJ NIEDZIELI :) :wink:
XXXona super Ci poszło! Jak tak dlaej pójdzie to rzeczywiście szybko przywitasz "dwucyfrówkę". Wiem jak bardzo byłoby to motywujące, bo sama na to czekam. Ja jutro rano robię pomiary i mam nadzieję,że nie będę rozczarowana.
Muszę jeszcze doczytać wątek margolki i też biorę się za "balsamowanie".
Pozdrawiam wszystkie "szczupłe inaczej"!
Masz piękny suwaczek :D 1,5 kg mniej to wspaniały wynik :D :D Trzymaj tak dalej!
Witaj Xxxona!
GRATULUJĘ UBYTKU 1,5KG !!!!!!!!!!!!!!!!111
Trzymaj tak dalej a ta dwucyfrowa liczba niedługo się pojawi, super, że tak dobrze ci idzie cieszę się razem z tobą i trzymam kciuki za dalsze sukcesy, bo będą jeszcze większe
Pozdrawiam cię i buziaczki przesyłam
Kasia
WOW!!!
Xxxona szczerze gratuluje...idzie swietnie a teraz jak dolaczysz jakis ruch to wogole bedziesz jak blyskawica :D
http://fotosik_s.fm.interia.pl/happymscd.gif
Xxxona - Jest pięknie! :)
Jestem bardzo dumna z Twego osiągnięcia !
A po ślicznym komentarzu Hybris "nie kupuj sukienki na maj" poryczałam się :) DAAAAWNO nie czytałam bardziej delikatnego i pochwalnego komentarza :D
A moje szczupłe Dziecię Lube podpisuje się obiema rękami pod postulatem dołożenia każdemu chudziakowi 20 kg w ramach terapii anty-marudzeniowej :twisted:
.. Wiecie co? To Forum jest lepsze, niż każda najsmaczniejsza czekolada czy chipsy :) Jestem zarażona i jestem szczęśliwa! :)
Mycha,hybris,pyza,grubbaseek,kami,balbina,agnimi,k asia,morningrise dziekuje wam moje drogie za gratulacje i wszsytki dobre słowa i mysli jakie mi wysyłacie po kabelkach.Te utracone kilogramy na moim suwaczku to także wasza zasługa.
Robiłam dzis porządki w szafie z ubraniami i znalazłam swoje spodnie sprzed lat.Ważyłam wtedy nieco więcej niż 70 kilo.POłożyłam je na wierzchu aby w razie załamania popatrzeć na nie i przypomniec tamte czasy kiedy wyglądałam jak cżłowiek a nie jak słonica.Dziś mogłabym je zapiąć najwyżej na swoim udzie :cry: :cry: :cry: :cry: a kiedyś zapinałam je w pasie chlip chlip :cry: :cry: :cry:
Wyznaczam sobie cel na najbliższy tydzień.Postaram sie zejśc poniżej 124-może być nawet 123.99- byle było pinizej 124.Uda się?????Pozyjemy zobaczymy.W każdym razie ja sie postaram.
No baaaa...jasne ze sie uda :!: :!: :!: Trzymam kciuki:)
Jasne, że się uda!!! Wielkie gratulacje, aż chciałoby się powiedzieć '' a nie mówiłam?'' :wink:
Super Ci idzie, oby tak dalej pozdrawiam, miłej niedzieli.
Gratuluje :!: :!: :!: :D
To wspanialy wynik. I bardzo motywujacy. Rowniez nie od razu cwiczylam - przy duzej wadze, to nie jest takie proste. Zaczelam cwiczyc, kiedy zwolnilo mi sie tempo chudniecia.
Mocno trzymam kciuki. :D
Dziewczyny czy któraś z Was słyszała coś na temat wagi do liczenia kalorii. Właśnie widziałam ją na Allegro. Kosztuje 88 zł. Jest to waga elektroniczna, która po wprowadzeniu odpowiedniego kodu pokazuje wartość kaloryczną produktu plus inne wartości składników odżywczych.
Jestem ciekawa czy któraś coś słyszała w tym temacie. Pozdrowionka!
Balbina ja licze kalorie wg tabel kalorycznych.Tam tez sa podane wartości odzywcze.Moim zdaniem dobra waga kuchenna w domu by powinna aby można było ważyc ile jemy i liczyć kalorycznośc potraw.Nie wydaje mi sie ze waga liczaca kalorie na dłuższą mete ci sie przyda.Po pierwsze napewno nie ma w niej wszystkich mozliwych produktów które jemy a po drugie po pewnych czasie będziesz znała kalorycznosc wielu produktów na pamiec.Ja mam zwykłą wage kuchenna elektroniczna bez zadnych bajerów i mi wystarcza.
Morningrise,devoree,puchacia postaram się was nie zawieść, i samej siebie oczywiscie.
Poniewaz w tym tygodniu zaplanowałam obnizenie ilości zjadanych kalorii z 1500 do 1200 wiec zjadłam troszke skromniejsze śniadanie i obiad.Czuje lekki głod wiec zalewam go herbata.Na szczęscie wieczorkiem wychodzę i wróce poźno wiec jeśli bedzie mi burczec w brzuchu to i tak nie bede mogła nic ponadplanowego zjeśc.Byleby tylko to burczenie w brzuchu nie zagłuszyło calego koncertu :D :D :D
XXX czyżby na ten koncert Bajora? Baw się dobrze!
A przy Twojej diecie i konsekwencji - głęboko wierzę, że w przyszłą niedzielę pojawi się na wadze upragnione 123 z groszami ;)
Trzymaj się!
Dzieki.Dokładnie.To ten koncert.
Jakoś dzis szczególnie mi chce sie jeśc.Może dlatego że siedze w domku.W pracy jakos czas szybciej mija i nie ma możliwości podjedzenia czegos nadplanowego.Może to tescik mojej silnej woli albo jakiś kryzys??Jestem bojowo nastawiona i nie mam zamiaru ulec głodowym atakom mojego zoładka.
Brawo! 1.5 kg to ładny wynik ! A jak motywuje...
:wink:
DROGA XXX-ONA GRATULUJĘ I MYŚLĘ, ŻE DALEJ BĘDZIE JUŻ TYLKO LEPIEJ NIE MASZ NIC DO STRACENIA OPRÓCZ TEGO CO NAJGORSZE /TEŻ TAK SOBIE MÓWIĘ/. CO DO WIBRACJI ŻOŁĄDKA - TO MINIE ZAWSZE JEST TAK NA POCZĄTKU, PÓŹNIE TROCHĘ SIĘ KURCZY I "PRZYZWYCZAJA DO MNIEJSZYCH RACJI ZYWIENIOWYCH, TEŻ TAK MIAŁAM, A W RAZIE "DOŁKA" POLECAM CHROM Z ZIELONĄ HERBATĄ- POMAGA! MOŻNA KUPIĆ W APTECE 10 ZŁ. KOSZTUJE. JA DZIŚ RANO WAŻYŁAM 107.6!! :D HURRA AŻ MI SIE WESELEJ ZROBIŁO JAK ZLAZŁAM Z WAGI. MAM JESZCZE 1. ZASADĘ, KTÓREJ SIĘ TRZYMAM; WAŻĘ SIĘ CODZIEŃ RANO, A TO DLATEGO, ŻEBY W RAZIE CO DAĆ PO HAMULCACH!! W MOIM PRZYPADKU TO DZIAŁA. WARTO TEŻ ZROBIĆ SOBIE TABELKĘ ; PO LWEJ DATA KAŻDEJ SOBOTY/NIEDZIELI/ A PO PRAWO OCZEKIWANA WAGA TO DLA NASZEJ PODŚWIADOMOŚCI, ŻEBY ZACZĘŁA SIĘ ODPOWIEDNIO PROGRAMOWAĆ, PODOBNO WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE!! :?
POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI!!
ŻE TEŻ ZAWSZE CZEGOŚ ZAPOMNĘ! :(
UDANEJ ZABAWY NA KONCERCIE!! :wink:
Trzymam kciuki za jutrzejsze wazenie :)
Pozdrawiam cieplutko
zycze by jutro na wadze pokazalo sie 123
pozdrawiam i milego tygodnia
Cześć dziewczynki!
Ja już po pomiarach - waga spadała o 1 kg. To mnie bardzo ucieszyło, ale jak zmierzyłam swoje "obwody" to myślałam,że spadnę. Dawno tego nie robiłam i żyłam w kompletnej nieświadomości. No cóż, muszę przyznać się sama sobie, że nieźle sobie dogadzałam. Mam jednak nadzieję, że tym razem się uda.
A teraz chwila prawdy:
obwód pod biustem - 105 cm
obwód w biuście - 130 cm
obwód w pasie - 125 cm
obwód w biodrach - 130 cm
XXXona jak tam koncert? Ja również lubię słuchać Bajora. Pierwszy raz w życiu chyba tak lubię chodzić do pracy - a to tylko dlatego, że szybciej leci mi czas i nie mam tak dużo pokus. W weekend jest różnie - gotuję dla mężusia i synusia różne dobre rzeczy i kusi mnie jak diabli. Ale muszę być mocna. Za cel postawiłam sobie aby w dniu moich urodzin czyli 14 marca ważyć 110 kg. Może się uda?
Pozdrawiam Was serdecznie!
I jak Ci się podobał koncert? Mam nadzieję , że dobrze się bawilaś :D
123 całkowicie w zasięgu Twojego suwaczka już za tydzień... :) jestem o tym całkowicie przekonana... ściskam mocno :)
Witam w słoneczny poniedziałek.
Wczorajszy koncert był nie tylko wspaniały ale tez uratował mnie przed zjedzeniem nadprogramowych kalorii.Jak juz pisałam jakoś wczoraj szczególnie burczało mi w brzuchu z głodu i gdybym nie wyszła z domu to pewnie bym cos skubnela.A tak zjedzono kalorie były w normie a wieczór bardzo miło spędzony.
Nie jestem dobra w pisaniu recenzji więc napisże krótko i zwięźle.Michał Bajor dał bardzo dobry koncert, momentami liryczny, momentami wesoły.Opowiadałm o swojej przygodzie z muzyką i ta opowieść przeplatał piosenkami.Pierwszy raz byłam na jego koncercie na żywo i zrobił na mnie bardzo sympatyczne wrażenie.Miły cieply pan o głosie nadal mocnym mimo upływu lat.Napisze krótko-jesli ktoś z was lubi tego typu piosenke to bardzo polecam koncert Bajora.
Dziś dietka w normie.Małe sniadanko ,malutki obiadek i mam nadzieje że bedzie malutka kolacyjka-tak by zjeśc 1200 kal.
Agiga dziekuje za rady- mam nadzieję ze to był jedyny taki dzien z doskwierającym mi szczególnie mocno głodem.Rady zapamietam i zastosuje jeśłi bedzie taka potrzeba.
balbina ja też bardzo długo nie mierzyłam swoich obwodów ale jak w końcu wzięlam się za mierzenie to okaząło się żę długod centymetra nie wystarcza aby zmierzyć obwód bioder.Był szok a potem panika.Chyba dzieki takim wydazrenio zdalam sobie w pewnym momencie sprawe jak jestem olbrzymia.
Do 14 marca masz jeszcze balbina około trzech tygodni wiec 110 kilo jest jak najbardziej możłiwe.
Pyza,agnimi,animkadziek uję za odwiedzinki u mnie.
XXXONA dawno u Ciebie nie bylam ale za to jak zajrzalam to od razu jestem zachwycona swietnie sobie radzisz SWIETNIE to malo powiedziane ZNAKOMICIE!!!!!
TRZYMAJ TAK DALEJ bo dzieki takim jak TY my slabe myszki jakos sie mobilizujemy
pozdrawiam cieplutko :)
XXXONA dawno u Ciebie nie bylam ale za to jak zajrzalam to od razu jestem zachwycona swietnie sobie radzisz SWIETNIE to malo powiedziane ZNAKOMICIE!!!!!
TRZYMAJ TAK DALEJ bo dzieki takim jak TY my slabe myszki jakos sie mobilizujemy
pozdrawiam cieplutko :)
dzieki neti.Mam teraz troszke pracy wiec zajrzę tu wieczorkiem.
Idzie ci strasznie dobrze .Gratuluje :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D GRATULACJE !!!!
Trzymaj tak dalej ........
Pozdrawiam serdecznie
Jestem zła na siebie.Znów zjadłam cos solonego-mimo że uważam aby nie jeśc dużo soli.Znów pije dużo wody- a jutro waga pójdzie do góry :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Chyba trzeba zrezygnowac zupełnie z soli.I brzuch mam pełny od kolacji i wypitej wody i czuje sie z tym okropnie.Nie lubie miec pełnego brzucha :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
I kalorii zjadłam około 1400 a miało być 1200 :evil:
KLAPA NA CAŁEJ LINII :evil: :evil:
XXX, wyglądasz na osobę, której trzeba zaserwować wirtualnego kopa motywującego! Kobieto, nie szalej! Zjadłaś 1400 kcal i supcio, nie zjadłaś 2400, ani 4000, a też potrafisz, no nie? Ale nie zrobiłaś tego. Jutro spróbuj zjeść 1200. A jak się nie uda i wszamanisz 1400 to też nie będzie tragedii. Nie szalej. I nie waż się jutro ważyć!!!!! Po znowu będzie panika, histeria i deprecha, że za dużo, a to tylko woda. Daj sobie luz. Pozwól, niech organizm zrobi Ci niespodziankę, zważ się w niedzielę. To naprawdę miłe zobaczyć nagle, jak jest Cię mało. Bez ważenia się też będziesz chudła.
W ramach expiacji wyprowadź dziś psa. No i nos do góry. Pamiętaj, że przesada w żadną stronę nie jest dobra.
ściskam mocno! ;)
Xxxona!
Pozdrawiam cię i widzę ,że idzie ci super, tym 1400 to w ogóle się nie przejmuj, bo Hybris ma rację mogłaś zjeść i 4000 i wtedy byłoby źle .
A co do soli i picia - to zawsze tylko woda a nie tłuszcz, nie waż się jutro absolutnie, bo może cię to wkurzyć.
A w niedzielę 123 masz jak w banku, nie ma innej możliwości.
Trzymam kciuki
Kasia
Hybris , kasia mam dziś zły dzień i to jest cały problem.Każdy miewa takie dni.Jutro powinno byc lepiej.Postaram się jutro rano uniknąc ważenia- zobaczymy czy mi sie uda.
XXXona
Chciałabym być na twoim miejscu. Ja ostatnio notorycznie nie mogę dotrzeć do 1000 kcl.
Dieta którą stosuję zapycha mnie i w okolicach 16-tej mam wrażenie że zaraz pęknę. Juto kupię sobie suszone owoce i będe nimi dojadała do 1200 kcl. A wagą naprawdę się nie przejmuj. Moja w niedzielę pokazała 126,8 kg, a dzisiaj 124,9. Jeśli będziemy się tym tak przejmowały to powariujemy. Obiecałam sobie że jak wyższa waga utrzyma się przez 3 dni to dopiero będę się martwić. :wink:
Pozdrawiam!!!
Hej Xxxona, nie przejmuj się tak tymi 1400 kcal, to naprawdę nie jest dużo, a takie małe wpadki ponadlimitowe zdarzają się każdej z nas.Jutro poprostu się nie waż i już, po co masz się niepotrzebnie stresować?
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru.
Dziekuje dziewczyny za słowa wsparcia w trudnym momencie.To bardzo pomaga.Wysłalam wam kwIAtki z podziękowaniami :D
Idę spac.Czuje się bardzo zmęCzona.
A JUTRO BEDZIE LEPSZY DZIEŃ
WITAJ KAŻDY DZIEN TO ZAWSZE JEDEN DZIEN DO PSZODU.
POZDRAWIAM!!!!
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ Z OKAZJI 14 LUTEGO
http://i31.photobucket.com/albums/c3...yvalentine.gifhttp://i31.photobucket.com/albums/c3...on/bearbed.gifhttp://i31.photobucket.com/albums/c3...yvalentine.gif
Pozdrawiam Walentynkowo
http://www.kartki.mocny.com/data/med...0129012722.jpg
Grubbaseek, agnimi bardzo dziekuję za zyczenia .Miło jest już rano dostać dwie walentynki. :D :D :D
Po wczorajszym trudnym dniu dziś jestem pełna optymizmy-wszak dziś jest swięto wszystkich zakochanych -więc i moje. :D :D :D
Chociaż wczoraj obiecałam że nie będe się wazyc- zrobiłam to i nie jest źle.Od wczoraj dopiłam sobie tylko 20 dag. :D :D
Zycze wszystkim miłych Walentynek
http://www.gify.nou.cz/zv_laska2_soubory/56.gif
I biegne już do pracy.
POZDRAWIAM WALENTYNKOWO!!!!!!
http://kartki.onet.pl/_i/d/k_646_d.jpg