Ciesze sie Xeczko,ze w koncu wrocilas
Mnie tez nie było kilka tygodni,ale jak narazie jest ok,nie narzekam.
A jak sie dzis czujesz ??
Pozdrawiam
Ciesze sie Xeczko,ze w koncu wrocilas
Mnie tez nie było kilka tygodni,ale jak narazie jest ok,nie narzekam.
A jak sie dzis czujesz ??
Pozdrawiam
HEY SLONKO
WIDZE ZE PRAWIE CO DRUGA Z NAS ZNIKA TERAZ Z FORUM A WYDAWALOBY SIE ZE OKRES URLOPOWY BEDZIE SPRZYJAL CZESTRZEMU ODWIEDZANIU FORUM
MNIE TEZ NIE MA CALYMI TYGODNIAMI I STRASZNIE MI WAS BRAKUJE A KIEDY WRACAM DO KRAJU CZASU WYSTARCZA MI TYLKO NA CZYTANIE NOWINEK A O ODPISYWANIU MOGE TYLKO POMARZYC
ALE ZA TO DZIS SPAC NIE MOGE WIEC CHYBA NADROBIE ZALEGLOSCI
POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO ITRZYMAJ SIE DIETKI JAK NAJBLIZEJ
POWODZONKA I DO NASTEPNEGO RAZU
Długo nie miałam odwagi napisać szczerze jak się rzeczy maja z moja waga.Niestety nie udało mi sie utrzymac wagi na kursie.Kiedy w końcu stanełam na wage okazało się ze przekroczyłam moja wyjsciowa wage o 1,5 kilo.Podziałało to na mnie jak kubeł lodowatej wody na głowę.Postanowiłam że nie bedę juz tracic wiecej czasu i zabrałam się do roboty.Chleb, słodycze,tłustości natychmiast poszły won- dosłownie.Oddałam co nieco psu a reszte wywaliłam.I zaczełam dietke od nowa.
Znowu zapisałam się na kurs doszkalający ale tym razem nie wyjazdowy więc bedę na miejscu i pod kontrolą.
Zasługuje na baty i to porządne.Jestem słaba i tyle.
Agula0274, afrodyta,pyza,neti niuniareks dzięki za miłe słowa
Xonko, Wszelki Duch... Dobrze, ze jestes i do dziela
Xxxona, każdy czasem popełnia błędy, ale najważniejsze, żeby nie popełniać tych samych błędów wielokrotnie. Szkoda, że tak się stało i zaczynasz znowu z pozycji startowej, ale tego już nic nie zmieni, więc spróbuj nie patrzeć w przeszłość tylko skoncentrować się na przyszłości i postarać się, żeby tym razem się udało. Mocno trzymam kciuki.
Mam dziś wyjatkowo cięzki wieczór.człemu światu wykrzyczałabym:JESTEM GŁODNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Byłam na grilu i nie zjadłam ani kawałeczka pysznych pachnących szaszłyków.Gdybym spróbowała choć kawąłek zjadłabym wszystkie.Znam siebie- n ie poptrafie zachowac umiaru.Dzień dietkowo idealny ale okupiony burczeniem w brzuchu i humorem pod psem.Głód zawsze psuje humor.
Devoree ano wróciłam mam nadzieje żę w końcu skończę to co zaczełam.
Triskell starsznie duzo popełniam tych błedów.Zdecydowanie za dużo
Agulkopieknie schudłaś.Poczytam na twoim watku jak to zrobiłaś.
Ale z kolei obudzenie się następnego dnia rano ze świadomością, że nie uległaś, że wygrałaś kolejną bitwę, bardzo ten humor poprawia, prawda?Dzień dietkowo idealny ale okupiony burczeniem w brzuchu i humorem pod psem.Głód zawsze psuje humor.
Zakładki