Najlepsze życzenia z okazji Dnia kobiet.I gratulacje jednego kilograma na minusie.
Wersja do druku
Najlepsze życzenia z okazji Dnia kobiet.I gratulacje jednego kilograma na minusie.
MNOSTWO RADOSCI W TAK PIEKNYM DNIU
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15421675_m.jpg
wszystkiego naj w naszym dniu
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...gifeq/1718.jpg
Dziękuje bardzo serdecznie za życzonka :D
No ja jestem , tylko ze mnie nei ma :D
Nie mam totalnie czasu.
Studia mnie męcza :D
Nic mi się nei chce jak już wracam z uczelni :?
Z dietą bez problemów , i nawet ćwicze :D
Czekam na efekty w weekend :)
A póki co jeszcze raz życze
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :D
http://www.inteligo.pl/infosite/_ima...razki/dk05.jpg
Pozdrawiam cieplutko i gratuluje nowego suwaczka
hej Chybaty...
Mam to samo jak juz wracam z uczelni po 12 h poza domem to mam dosyc wszystkiegoi...i jak tu miec czas dla siebie :?: :? koszmar...marze o wakacjach :!: najlepiej w bikini :wink:
Pozdrawiam weekendowo i wiosennie...trzymaj sie cieplutko!
http://fotosik_s.fm.interia.pl/wiosna07.jpg
Moja waga mnie zdecydowanie denerwuje :)
Humorzasta jakaś jest.
Waga dokładnie taka sama jak tydzień temu.
Ale o dziwo wcale się tym nie przejmuje :D
Wiem , że ćwicze i trzymam się diety dlatego też nie panikuje :)
Kiedys łaskawie sama ruszy :D
A u mnie znowu śnieg pada o_O
Gdzie jest wiosna :?: :?: :?: :!: :!: :!:
Mimo wszystko życze słoneczka w ten weekend :D
no tylko pozazdroscic nastawienia...ja to mam ochote moja wage rozebrac na czesci i kazdy kawaleczek rzucic w inne miejsce....jest jakas przywolniona.Dla niej spadek 1 kg to chyba wiekszy wysilek niz dla mnie :D
Ostatnio tez stalam sie troche bardziej tolerancyjna poniewaz widze ze w wymiarkach mniej jest...a to juz mnie troche satysfakcjonuje :D
U mnie na szczescie snieg nie pada ale do wiosny to jeszcze chyba tutaj daleko...ciagle jest szaro mokro i jakos tak...zimowo :? a ja marze o lekkiej kurtce trampkach i czapce z daszkiem :twisted:
Pozdrawiam!!!
P.s a waga na pewno ruszy...ja mam to z moja non sto rusza w najmniej oczekiwanym momencie :P
Padam pyskiem na twarz o_O
No myslałby kto , że siedzenie może zmęczyć :P
Jednak może :)
Dopiero wleciałam do domu , od rana siedziałam na wykładach.
Całe szczęście jutro wolne , bo wykładowca zachorował 8)
To w nagrode chyba sobie pobiegam :) Jeszcze zobacze jak z mobilizajca będzie :D
I chyba jeszcze raz zamierze się z moją wagą :P
Mmmm ale bym sobie czekoladkę zjadła :D
No ale trzymam się dalej dzielnie :)
Miłego wieczorku ;]