Brawo brawo , zgubionej wagi
a babcia to pewnie sie boi ze jej znikniesz :lol:
ALe Ty sie dzielnie trzymaj
przesyłam buziaka
a..... i jak tam to o czym masz nie pisac....?? dzieje sie coś ????
Wersja do druku
Brawo brawo , zgubionej wagi
a babcia to pewnie sie boi ze jej znikniesz :lol:
ALe Ty sie dzielnie trzymaj
przesyłam buziaka
a..... i jak tam to o czym masz nie pisac....?? dzieje sie coś ????
Oj do zniknięcia to mi dużo brakuje :D
Aczkolwiek już to pare razy słyszałam , ze niedługo zniknę :D
A co do tej drugiej kwestii to jutro kino ;P Jak się coś ciekawszego wydarzy to napisze :D
Chybatko, to już zaciskam kciuki za jutrzejsze kino. :D
Hihi Chybatko moja waga dziś nie dała się zaskoczyć i jej baterie umarły śmiercią naturalną :wink: .Nie wiem czy to szczęscie , czy pech , ale wiem ,że pora ruszyć do roboty :D
Buziaki!
http://www.e-kartki.net/kartki/big/111623163095.jpg
chybaty czasami Babci posłuchaj bo nie ma jak stare mądrości ludowe ;) a co do jutrzejszego dnia to na co idziesz do tego kina? czy to bez znaczenia :twisted:
Pozdrawiam
Triskell dzięki :P powinno się przydac ;)
animka001 no to zaserwuj jej nowe baterie i niech pokaże na co ją stać :P może coś pozytywnego ? :P
Kardloz hehehe w sumie chyba bez znaczenia na co :P ważniejsze z kim :P a babci to ja się słucham czasami ;) no dzisiaj mi powiedziała, że już za chuda jestem i tracę swoją urodę ;P widac babcia ma inny ideał piękna niż ja :D
gratuluje spadku wagi wygladasz naprawde swietnie na twarzy zupelnie inna dziewczyna super podziwiam bede musiala poczytac twoj wateczek moze sie czegos naucze buziaki
Hmmm no to powiem tak :D Film był fajny , jeżeli ktoś lubi takie filmy ( Szybcy i wściekli : Tokio drift :D ). On ; no cóż - nie wiem , jeszcze bardziej nie wiem niż nie wiedziałam , przed tym spotkaniem ;] Niech to może zostanie tak jak jest ;P Ładnie pachniał :roll: :roll: :lol: :lol: :lol:
Dzisiaj idę po nowe oprawki :D Mam nadzieje , ze zdązą mi je zrobić do piątku , bo w sobote już wyjeżdżam :D
Pozdrawiam i dzięki za kciuki :D
No takie "ładnie pachniał" to już zupełnie obiecujący początek. No bo gdyby jednym z Twoich pierwszych spostrzeżeń było, że brzydko pachniał, to chyba nie najlepiej by to Waszym kontaktom na przyszłość rokowało. :wink: No a jak się z nim rozmawiało? Mądry facet? Podobne ma poglądy do Twoich? Podobne zainteresowania? Trzymam w każdym razie dalej kciuki.
Uściski :)
Hmm znam go już ok 2 lata :D więc już się chyba z nim nagadałam wystarczająco :D WIedziałam w co sie pakuje ;P mądrych rozmów w gruncie rzeczy nie było ;) w większości się śmialiśmy :lol: :lol: tak zero powagi ;]
Hmm no nie wiem - chyba za długo go już znam i za dużo o nim wiem ;] A tam nieważne D: Jak coś będzie miało ztego być to będzie , jak nie to mówi się trudno :D :P