Kardloz no jesteś kolejną osobą , która mówi mi , że jestem podobna do : koleżanki , kuzynki ,siostry itd ;P
No cóż chyba taką pospolitą twarz mam :P
Wersja do druku
Kardloz no jesteś kolejną osobą , która mówi mi , że jestem podobna do : koleżanki , kuzynki ,siostry itd ;P
No cóż chyba taką pospolitą twarz mam :P
natalka ślicznie wyglądasz, figurkę masz super-hiper!!!!
ależ zazdrowzczę tych wakacji i nie myślenia ;)
Hmm, to ja jestem mało estetyczna ;) Za bardzo kocham słońce i opalanie. Nie wytrzymałabym długo w ciuchach na plaży czy na basenie ;) Ja wychodzę z założenia, że jak komuś się nie podoba to niech nie patrzy :P Ja np nie patrzę, bo się sobie nie podobam ;)
Buziaki!
Sandraj - dzięki :D Powiedziałabym , że nie jest źle tylko , gdzie ja mam to cholerne wcięcie w talii ????????? <ściana> muszę nad tym popracować - a tak mi się nie chce ... Wakacje rozleniwiają :D Mam cały dzień żeby coś robić a mi siępo prostu nie chce - głównie chyba przez temperature , bo zimą jakoś nie miałam z tym problemu ;)
Jeni - heheheh też bym chciała tak jak Ty myśleć ;) wtedy bym nie miała problemu :D ale opalać się też można w ogródku ;P więc póki co tylko z tego korzystam ;] i marze o moim morzu ukochanym ;)
Z dietą jak to z dietą. Jak sobie postanowiłam zwiększyć limit kaloryczny na 1300- 1400 , bo jużi się nigdzie nei spieszy , a metabolizm możnaby rozruszać , to mam teraz problem z dobrnięciem do 1000 ;) dziwny ten mój organizm ;p. Zważe się chyba dopiero 1 sierpnia :) Może będzie jakieś miłe zaskoczenie :D
Jakieś serduszka mi przy zdjeciu dali :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No prosze ja tu wpadam przywitać się po długiej nieobecności i widzę, że juz tylko 6 kilo Ci zostało.... GRATULEJSZYN
Witaj !!
Myślę , że idzie Ci super.
Zawsze końcówka się tak długo ciągnie. Ja przeszłam już dużo diet i wiem , że te ostatnie kilogramy to musiałam wytargiwać siłą. Ale sama widzisz , miałam teorie opanowaną, a i tak przez te ostatnie lata to się strasznie zapuściłam.
Mam nadzieję , że jak już dojdę do tej wymarzonej wagi to będę wiedziała co dalej robić.
Ty i tak już wyglądasz świetnie. Teraz bez stresu powolutku walcz dalej, a niedługo dojdziesz do celu.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Kurcze przez ten ostatni brak efektów , powoli zniechęcam się do diety i co chwile sobie popuszczam - wiem , że teraz dodatkowo zwązane jest to z okresem , ciągle mi się jeść chce , ale to raczej głód psychiczny :? jem czekolade ijednocześnie jestem zła na siebie , że ją jem :?
To jest chore.
Dzisiaj nawet zmusiłam się do lekkiego ruchu - poskakałam na skakance , musze coś w końcu ze sobą zrobic , obliczyłam , ze moje dzienne zapotrzebowanie na kalorie to 1799 przy siedzącym trybie życia , wiec żeby zdrowo chydną cpowinnam jeść 1300 no i chyba tego będe się trzymac , dzisiaj byłoby nawet mniej gdyby nie ta cholerna czekolada.
Ale jutro już czekolady nie bedzie - dzisiaj zjadłam wszystko :? :oops: :oops: :oops: :oops:
Słaba jestem , oj słaba ... i musze się ogarnąc ;) Tylko teraz tak porządnie , bo potem nie ma się co dziwić , ze efektów nie ma ;)
Od jutra znowu zacznę ze sobą walczyć.
Pozdrawiam ;]
jaka pospolita?? chyba Ci się kopniak porządny należy :P
i za te kompleksy też - skoro ja mogłam iść na plażęw dwuczęściowym kostiumie, to Ty ważące o 30kg mniej też możesz --> a jak chcesz się lepiej poczuć, to możemy iść razem ;) przy mnie będziesz wyglądać jak kościotrup :P
Bes no nie bądź taka agresywna :D :D :D
Pospolita musi być skoro tyle ludzi mi to mówi ;)
A co do stroju to omama ! nie w tym roku :D Ale w przyszłym na pewno i może się nawet na dwuczęściowy skusze :P
No od dzsiaj na nowo zaczynam walkę ;) Muszę w końcu zapanować nad głodem psychicznym ;]
No bo Cię lubią!!! :D My zresztą też :DCytat:
Jakieś serduszka mi przy zdjeciu dali
Obejrzałam sobie zdjęcia - i te z plaży, i te wcześniejsze i mogę tylko powtórzyć to, co już Ci dziewczyny napisały - wyglądasz ślicznie! Jesteś taka dziewczęca, słodka, masz przepiękny uśmiech i bardzo, bardzo ładną figurkę (na tym drugim zdjęciu z plaży widać na przykład takie chuuuude nogi :-) ). Moim zdaniem nie miałabyś się czego wstydzić w bikini, ale zdaję sobie sprawę, że to Ty musisz się w nim dobrze czuć, więc jeśli uważasz, że jeszcze nie jesteś na to gotowa...
Tak, jak wspomniałaś dziś u mnie na wątku - tak, wagę się da utrzymać :) Wymaga to ciągłej kontroli, ale spokojnie da się zrobić i nie widzę powodu, żeby i Tobie się nie udało. A przecież jesteś już tak bliziutko mety :D Już niedługo będziemy obie dopingować się w utrzymywaniu wagi. :) Wydaje mi się, że Twój pomysł z podniesieniem trochę już teraz ilości kalorii jest bardzo dobry :)
Uściski :)