Szczesliwych i zakochanych Walentynek Ci zycze!!! :D :D :D
http://eduseek.interklasa.pl/kartki/pictures/3_2.gif
Wersja do druku
Szczesliwych i zakochanych Walentynek Ci zycze!!! :D :D :D
http://eduseek.interklasa.pl/kartki/pictures/3_2.gif
No to powiem tak , nie oszczędzam się ;)
To jakieś rogaliki , to racuchy , czekolada , batoniki , ale wiecie co tego mi chyba było trzeba , czuję się w końcu wolna , nie czuję jakiś ograniczeń ,wiem też ,ze to niedługo się skończy , mam nadzieje , ze nie odbiło się jakoś specjalnie na mojej wadze ;] z dwa kg na pewno przytyłam , z resztą czuję to... , no ale bez paniki ;) Mam pewien plan , póki co nie wiem jak bedzie z jego realizacją ;] ale postaram sie ;)
Pozdrawiam ;]
chybaTy od razu widac ze masz dobry humor ta przerwawdiecie duzo ci daje .
Napisz nam o swoim planie bo przypuszczam ze jest on zwaizany z dalszym dietkowaniem:-)
hejo :D czekolada :x :D Wczoraj zjadłam kawałecek :] hehe przerwa w diecie po jakimś czasie chyba kazdemu jest potrzebna nie? Tak mi sie wydaje. :D A potem świeżutki starcik...i już do wakacji robienie z siebie sexy lady :D Uda nam się ;) Pozdroofa i zjedz za mnie cos smacznego :D
DziOObek zdradzę plan jak będe pewna na 100% że jestem w stanie go zrealizowac ;) ale nic odkrywczego w tym nie bedzie , mogę was zapewnić ;) póki co odpoczywam sobie :D
Złośnica - ale my już jesteśmy sexy lady ;) i innej opcji nie dopuszczamy ! :Da do wakacji bedziemy jeszcze bardziej sexy :P hyhyhy :) uda się uda ;] :D
no to ja czekam czekam na twoj plan kochama:) oj jestem go ciekawa... a to co teraz ewentualnie przytyjesz to szybko zrzucisz gdy wrocisz do nas z nowym zapalem do walki:)
Damy damy 8) :D:D Hehe... ;)Dziś bylam na spacerQ :D Boże jaka wiooosna :D:D
A JA DOPIERO ZACZYNAM I NIE MA MOWY O PRZERWIE :twisted: :twisted: :twisted: NO CHYBA ŻE DOJDE DO TAKIEGO WYNIKU JAK TY :D :D
http://www.humorek.com.pl/c66/w/31.jpg
Natalia, jak ja Cię świetnie rozumiem... ja też zaliczałam przerwy, okresy przeczekiwania, próbowania i utrzymywania wagi, ale wiesz, po pół roku takeij zabawy doszłam do bardzo protego wniosku: że kiedy schudnę, będę musiała robić dokładnie to samo! Czyli będę miała wyższy limit kaloryczny, w którym zmieści się wszystko to, na co miałabym ochotę i teraz: czyli i kawałek ciasta i trochę majonezu do sałatki i racuszek... A ja już będę miała radochę nosząc rozmiar 38, bo to właśnie jest mój cel. I z tą właśnie myśla powróciłam do diety.
Mam nadzieję, że Tobie też uda się wkrótce zmobilizować i że w tę wiosnę obie wejdziemy jako laski w swojej wymarzonej, zaplanowanej wadze! :)
hi Chybatku :lol: :D
jak patrzę na Twoje zdjęcia ...to naprawdę ....ho ho ho i jeszcze trala laa :lol: :D :D
ja mialam teraz miesięczną przerwę w odchudzaniu zupelnie niezaplanowaną i nawet niechcianą
ruszam więc do dietkowania ...i czekam na Twoje nowe dietkowe plany :lol: :D :D :D moze jednak będzie w nich cosik odkrywczego hiiihiiiiiiiiiiiiiii