Milego weekendu zycze:)
Pozdrawiam cieplutko w ten wietrzny dzien :)
Wersja do druku
Milego weekendu zycze:)
Pozdrawiam cieplutko w ten wietrzny dzien :)
Witaj misku,,,ech widze ze cos nerwowa jestes ;) nie przejmuj sie ...jestem z Toba,,telepatycznie ;) hehe ...kg u Ciebie nie chca przeskakiwac,,bo im trudno pozegnac sie z Toba,,mi tez by bylo ;)one maja ta swiadomosc ,ze na zawsze sie zegnacie :) naprawde!!!! :twisted: jak masz teraz tyle nauki to pewnie pan B,,Pan R..poszli w odstawke,,,,,3maj sie badz silniusssia :) buzzziaki
Ps,ciesze sie ze nie zapomnialas ;)
http://www.gify.org.pl/rysunki/natura/kwiaty/100.gif
Morningrise życzę duuuużo odpoczynku w weekend i wielu uciekajacych kilogramów.
http://www.gify.nou.cz/r_balonky_soubory/b6.gif
Hello!
Musze sie wam przyznac do malej wpadki...tzn nie jets to jakis kryzys raczej wpadka zaplanowana...
Tlusty czwartek byl skromny ale dzisiaj babcia przywiozla faworki i koniec...zjadlam 5:)ale nie mam zbyt wielkich wyrzutow sumienia bo ladnie spalilam 2/3 tego na basenie wiec luz :D
Jeny jaka ja jestem zmeczona...najchetniej poszlabym spac a tu jeszcze uczyc sie trzeba...marze o tym zeby byc juz po tym egzaminie a tak wogole to cierpie na chroniczny brak czasu i chcialabym juz byc na emeryturze :twisted:
Waga ciagle stoi...wiec zwaze sie za tydzien doipiero moze wtedy bede mile zaskoczona...
Gosiaczku - pan B poszedl w odstawke z powodu czasu a pan R.poszedl w ostawke z powodu tego ze ma dziewczyne :? no coz...jakos to przezyje :wink: Trzymaj sie :!:
Faworki to też moja słabość :oops: :oops:
Po prostu sama mnie wołają ;)
Dobrze , ze tylko raz w roku ;]
Przesyłam słoneczko ode mnie , bo mi własnie za oknem świeci :)
Pozdrawiam :D
Witam Cie serdecznie na forum :D ,
nie martw sie wagą, troszkę cierpliwości i kilogramy same polecą :D .
Trzymam kciuki w piątek :D
Pozdrawaim serdecznie
Ech, pięć faworków to zdecydowanie możesz sobie moim zdaniem wybaczyć (zwłaszcza jeśli podeślesz jednego kabelkami ;-) )
Trzymam kciuki za ten piątkowy egzamin i za przekroczenie magicznej cyferki na wadze i dziękuję, że odwiedziłaś mój wątek (dopiero dziś mam czas na rewizyty)
Uściski :)
HELLO!
TAKA WPADKA TO NIE WPADKA...JAK TU BABCI ODMÓWIĆ? A POZA TYM PODCZAS NAUKI SPALA SIE DUŻO CKAL!! BO MÓZG TO DOPIERO ŻARŁOK! CIĄGLE GŁODNY I MUSI BYĆ WSZYSTKO NA CZAS A MOWA PODCZAS NAUKI!! PRZECHODZI SAMEGO SIEBIE, ŻEBY OD NIEJ SIĘ WYMIGAĆ, BO NIE JEST Z NATURY PRACUSIEM...JESZCZE JAK SOBIE PRZYPOMNE SESJE NA STUDIACH TO MI SIĘ JEŚĆ CHCE! ALE TRZEBA JE JAKOŚ PRZETRZYMAĆ, CZEGO CI ŻYCZĘ, ABY SZYBKO I DOBRZE CI POSZŁA! :wink:
POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI ZA WYNIKI!
hej
widzę że jestem zapracowana, podsyłam więc duuuużo energi i weny- nie tylko do nauki ale pw. do dietkowania :!:
a te 5 faworków to przecież rzadna tragedia :!:
buziak :*
Pozdrawiam cieplutko
i zycze udanego dietkowego tygodnia :)