Pozdrawiam serdecznie :D
Wersja do druku
Pozdrawiam serdecznie :D
Jejku dziewczyny uwielbiam was...tyle wpisow!!!jestescie kochane :D
Mnie zaczyna powoli wszytsko przytlaczac...egzamin nowy semestr dieta i ten wstretny brak czasu czuje ze jakas deprecha sie zbliza :?
Byle do piatku...
A co do nowego semestru to beznadziejnie jest bo wiekszosc przedmiotow mi sie nie podoba glownie dlatego ze hjest to polaczenie matematyki i statystyki :shock:
Co do diety to idzie mi ladnie ale wynikow na wadze standardowo nie ma :? jak zly okres to na calej linii :evil:
Wlasnie rozwazam urozmaicenie basenu spinningoiem tylko przerazilam sie jak trener mi powiedzial ze tam sie ani razu nie siada na siodelku :shock: chyba najpierw troszke potrenuje :D
I wogole glupio mi ze was nie odwiedzam tak czesto jak bym chciala....ale po egzaminie wasze watki sa moje :twisted:
Maniutko i Weroniczko Chybaty Agigo- rowniez pozdrawiam!! no i trzymam caly czas kciuki :!:
Katharinko - ojk energia sie przyda i to bardzo...a wena tym bardziej na piatek jak znalazl...radosna tworczosc rulez :P
Triskell - bardzo sie ciesze ze wpadlas...taki gosc w moich skromnych progach...:)) faworek polecial :D w piatek trzymaj kciuki mocno :!:
Pozdrawiam serdecznie...
P.s dzisjesz pokusa...glodna jak wilk na przystanku a obok kiosk z batonikami na wystawie :? ale przetrwalam :!: :twisted:
hej :!:
po pierwsze i najważniejsze : GRATULUJĘ ODPARCIA SIE POKUSIE KIOSKOWEJ :D :D :D
bravoooo :D
no i podsyłam dalej energię ...do learningu, dietkowania i do psychicznego przetrzymania tego wszystkigo,
jeżeli Cie to moze pocieszy to moje zajecia nie zapowiadaja się też ciekawie w tym semestrze... tragedia :roll:
pozdrawiam :*
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam cieplutko!
waitaj misku :) ,,,w piatek zacisne mocno kciuki,,,skoro jestes na tyle dobra zeby sie oprzec wystawie z batonikami,,,to bedziesz na tyle dobra by zdac,,pozdrawiam :) :) :)
http://www.gify.org.pl/rysunki/rozne/blog/53.gif
Morningrise, puk, puk - odezwij sie, bo juz tesknie za Toba. :wink:
Witam...
No to jestem przed tym okropnym dniem egzaminu...chwila prawdy nadejdzie juz jutro :D Czuje sie okropnie jestem wykonczona bo od 2 tyg nie robie nic tylko non stop sie ucze...wstaje rano i juz jestem wyczerpana z okropnym bolem glowy...jakis koszmar!
Wygladam tez nie lepiej...jakby byl teraz jakis casting do fillmu w rodzaju "swit zywych trupow" to dajcie znac bo rola jest moja :D Marze o tym zeby sie wyspac i chociaz przez chwile myslec o jakis *******ach a nie o rozkladach teoretycznych zmiennych losowych :shock:
A jak bede miala poprawke to chyba nie pozostanie mi nic innego tylko rzucic sie z mostu bo juz 2 raz nie bede w stanie sie tego uczyc :?
Co do diety...to przez ten stres nerwy i zmeczenie troche poszla w odstawke...ale to nie znaczy ze jej nie ma :D caly czas mysle o tym co jem, nie jem rzeczy tuczacych oczywiscie plywam ale jadlam teraz wiecej rzeczy dobrych na ymysl czyli zaszalalam z orzechami wloskimi i ryba...oczywiscie po egzaminie wracam na dobre toru mojej diety i sie zwaze zeby nie bylo :D
Kochane dziekuje ze tu zagladalyscie...to jets bardzo budujace!!!no i przepraszam ze tak rzadko odwiedzam teraz wasze watki nadrobie wszystko w piatek :!: :!: :!: Obiecuje... :D
I pamietajcie...trzymajcie jutro kciuki w was moja nadzieja :!:
Masz gwarantowane trzymanie kciuków... :)
Misiek witaj,,,nie zrozumialam ani jednego slowa z czego sie uczysz,,no ale chyba to cos znaczy skoro egzaminy robia z tego...nie wiem o ktorej masz egzamin ,,wiec wstane o 8 i zaczne zaciskac paluchy,,,o wiem postawie slonika z podniesiona traba na monitor,,, ;) przesle szczesci,,,3maj sie tam mocno i nie daj sie :)