Co tam słychać w Skrzypkolandzie?
Mistrz Chaosu mam nadzieję że nie daje Ci do wiwatu, jak ja dawałam mojej rodzinie, od kiedy uświadomiłam sobie co mogę robić mymi kończynami

Z tą wagą to jest tak, że im częściej staję na swoją, tym bardziej mam wrażenie że nie chudnę. Coś w tym generalnie jest. Przecież nie schudnę z dnia na dzień 3 klio Jednak smutna prawda jest taka, że chudnę dużo wolniej niż w zeszłym roku. Martw mnie to, ty widzę że wręcz odwrotnie, jak torpeda Jak dzisiaj kaloriowo jedzeniowo??
I nie rozumiem, jak można nie łączyć... dla mnie to dziwne... logistycznie ciężkowykonalne rozumiem dlaczego

Zła jestem trochę, bo okazało się że są jazdy z bankiem i mam samochodu nie kupiła, więc siedziałam w domku czekając na jej telefon, zamiast być u ciebie... Telefon nie zadzwonił, dzień mi się rozwalił... ehh. Jednak mam nadzieję, że spotkamy się za tydzień. Na razie zostają nam forumowe pogaduchy jedynie.

Całuję Ciebie (gorąco), Mistrza Chaosu (delikatnie w główkę) i Miśka (ciepło)

Morr