Witaj Pycholku
Ten humorek dobry to bije na odleglosc...Tak trzymaj
A wymiary...coz Twoja wola ale wstydzic tu sie nie ma czego
pozdrawiam
Witaj Pycholku
Ten humorek dobry to bije na odleglosc...Tak trzymaj
A wymiary...coz Twoja wola ale wstydzic tu sie nie ma czego
pozdrawiam
i jak zawsze neizdecydowani, ehh mialam nadzieje ze chociaz raz w zyciu ida mi i moim znajomym sie dogadac co do miejsca imprezy ale zawsze kala no ale coz tak bywa moze dzisiaj uda sie jeszcze cos ustalic ja i tak w srode mam tance wiec tanczyc i bawic sie bede szkoda tylko ze bez nich...
no a jednak wszytsko idzie tak jak miało isc i kolejne kalorie beda sie topic na dyskotece ajj i znowu na mojej twarzy usmiech i duuuzo optymizmu w duszy i serduszku oczywscie ))
Nio i zaczął sie koleny dzien jakos hmm czuje sie lezejsza moj zoładek nie jest taki pełny po całym dniu baa jeszcze chyba sie nie obudziłam boi ziewam jak lew :P szkoda ze na dworze tak zimno bo inaczej bym sobie poszła pospacerowac ale co tam za niedługo nastanie wiosna i całymi dniami bede siedziec na dowrze
a tutaj taka mała ciekawostka ktora moze sie przydac pewnie i tak kazdy z was juz o tym wei ale postanowiłam to wkleic
Etapy zrzucania wagi
Często po pierwszych dnia odchudzania jesteśmy zachwyceni efektami, nie zdając sobie sprawy, że pozbywamy się zapasów wody, a nie tłuszczu. O spalaniu tłuszczu możemy mówić dopiero po 11 dniach diety. A tak wygląda rozkład spalania:
Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu
Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu
Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu
Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu
Do zrzucenia wagi potrzeba więc wytrwałości i konsekwencji.
kurcze czemu ja jakos nie umiem sie przemoc do picia tych wymaganych litrow napojow, pije wode pije herbatki ale jakos zawsze tego jest jakies 2 litry tylko chociaz mam dni kiedy wypijam 4 - 5 ale to nie iwemjakim cudem ehh...ma ktos na to jakas rade???
Własnie odśnieżyłam podworko a dokładniej połowę podworka bo wiecej nie dałam rady narazie ciekawa jestem ile kcal spaliłam bo wysiłek fizyczny był ogromny
Halooooooo jest tu ktos na tym forum ?? bo powoli mam wrazenie ze jestem sama ...
Pycholku nie jesteś sama. Ja wpadam z pozdrowieniami i życze miłego dnia.
To nco dzisiaj druga połowa podwórka? Ale kalorii się naspalasz.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Drugąpołowe podwwórka tez juz zrobiłam ) nawet wczoraj ale dzisiaj czuje mięśnie bo boli... :P ale co tam własnie sprzatam mieszkanie ehh cieżki los kobiety ci mezczyzni nie umieja za soba posprzatac ehh...
Zakładki