Strona 11 z 53 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 527

Wątek: Wielkie odchudzanie czyli zrzucam 60 kg - 30 kg mniej .

  1. #101
    xxxona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myszeczko miłego świętowania rocznicy ślubu zyczę.U mnie dopiero mineła druga rocznica choć znamy się z mężem prawie 6 lat.Ale zaiskrzyło dopiero po czterech latach i potem poszło z górki


  2. #102
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To był ciężki dzień. Ale pierwszy dzień @ zawsze jest taki. Drugi i trzeci zresztą też. Dobrze, że chociaż dietkowo jest super. I mój robak czyli głód nie wychyla swego łebka.
    Moje dziecię właśnie negocjuje ze swoim tatą warunki mycia. Ciekawe co wygra: rozsądek ojca czy lenistwo syna?
    Jestem zmęczona, ale zadowolona. Kolacja zaplanowana ( łosoś z rusztu, sałata z serem feta, dla mnie sałtka owocowa, dla męża i syna ich ukochany tort wiśniowy), zakupy zrobione, rano wizyta w zakładzie kosmetycznym, zrobią mi włoski i pazurki, inne zabiegi w czasie @ nie mają większego sensu.
    Musze chyba interweniować, bo ten diabełek w ogóle się dzisiaj nie umyje.
    Miłych snów życzę !!!!!

  3. #103
    gosiakk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    mycha witam i na wstepie gratulacje utraty wagi,,super Ci idzie,,oby tak dalej a co do ferii z synkiem napewno to dziala kalorycznobojczo ...(wybacz lubie wymyslac slowa) ja jak mam dostac @ szaleje z glodu,,niewiele sie wtedy roznie od Yeti ale daje rade 3mam kciuki..i oby tak dalej..pozdrawiam

  4. #104
    xxxona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myszko przesyłam gorące pozdroweinia.Mam nadzieję ze brzuch ci już tak bardzo nie dokucza.Całusy i uściski

  5. #105
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!!!!!
    Waga cgyba się na mnie obraziła. Od soboty stoi w miejscu jak zaklęta. Czy to możliwe żeby już był pierwszy kryzys????? Po niecałych 3 tygodniach????? Pomimo solidnego dietkowania na poziomie 1000 kcl??????
    A takie wyniki kolejnego tygodnia walki:
    Waga: 123,5 kg, było 124,5 ( -1 kg)
    Obwód w biuście: 127 cm, było 129 cm (-2 cm)
    Obwód w pasie: 119 cm, było 121 cm (-2 cm)
    Obwód w biodrach 130 cm, było 133 cm (-3 cm)
    Wymiarowo całkiem nieźle, wagowo fatalnie.
    Idę sobie, bo chwilowo mam serdecznie wszystkiego dość.
    Pozdrawiam!!!!

  6. #106
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Wcale nie fatalnie .
    1 kg w tydzień to bardzo dobry wynik.
    Taka mała rada - nie waż sie codziennie , bo to tylko niepotrzebny stres
    Zobaczysz, że waga ruszy
    Głowa do góry

  7. #107
    xxxona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myszko gratuluje straconego kilograma- to wcale nie jest mało.Obwody maleją ci w super tempie.U mnie jest odwrotnie-waga spada nieźle ale obwody to klęska na całej linii.

  8. #108
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myszeczko kochana, to nie kryzys tylko okres. Zważ się, jak Ci się skończy.
    Pamiętasz, jak się piekliłam w weekend? A dziś waga pokazała już 2 kg mniej, niż w niedzielę, po prostu woda zeszła z ogranizmu. Niczym się nie przejmuj, schudłas na pewno więcej. Głowa do góry! Chociaż wiem, jakie to przykre, przechodziłam dokładnie to samo 3 dni temu. Trzymaj się mocno i odczekaj cierpliwie ze 2-3 dni.
    ściskam!

  9. #109
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiatm pączkowo!!!!!!
    Te ferie są bardzo męczące. Dobrze, że już się kończą. Dietkowanie idzie mi dobrze, zgodnie z planem. Mam nadzieję, że waga w sobotę okaże się łaskawa i pokaże choć trochę miniej. Co myślicie o zjedzeniu pączka? Oczywiście w ramach dziennego limitu kalorycznego. Mam straszną ochotę, ale boję się konsekwencji.
    Na razie przesyłam:

  10. #110
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Ja zjadłam - jednego Po miesiącu dzielnego dietkowania pozwoliłam sobie na szczyptę luksusu

Strona 11 z 53 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •