-
Koniec dnia ... nareszcie ....po obiadku dziś tofu z pomidorami.
Rany albo już się przyzwyczaiłam albo cos jest nie tak. Minęła mi eforia utraty 10 kilosów...... i znowu nie najlepij sie czuje ze sobą. A najgorsze jest to że zaczynam czuc wyrzuty sumienia po każdym posiłku. Nie udaje mi sie chłonąc 1000 kcl dziennie max 700... no chyba że wypiję ze 2 lampki wina. Kurcze nie wiem czemu popadłam w melanholie.....mąż stwierdził, że znowu nie jestem radosna a juz przez sekundę cieszyłam się każda chwilą. no cóż fatalnie...
Zaraz przyjdzie przyjaciółka,,,, może ona mi troche podniesie stan ducha.
A jutro w nocy jadę do niemiec mam nadzieję dowartościowć się na niemieckich przecenach
)))).
No cóż to koniec na dziś chyba...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki