Wątek: WIELKI MARSZ KU LEKKOŚCI!!!

Ja mam podobnie , moj zołądek odzwyczail sie od cieżko strawnych rzeczy i po tejk pizzy sobotniej było mi bardzio , bardzo niedobrze
A mam za swoje
Pozdarwiam cieplutko i zycze udanego tygodnia

a ja qrce moge jeść wszystko..
może jakbym miała jakąś kare "żołądkową" po przejedzeniu się to jakos bardziej bym sie pilnowała?
pozdrawiam

SIE MA LUDZIE!!

NO DZIŚ TO JUZ CHYBA JESTEM PRZEMĘCZONA!!? CAŁY POPRZEDNI PORĄBANY TYDZIEŃ, IMPREZA MĘZA, ZMYWANIE, SPRZĄTANIE PO...NOC W PRACY...PRZEZ TO WSZYSTKO TO MUSZĘ SIĘ PRZYZNAĆ, ŻE DITKA TROCHĘ SZWANKOWAŁA A JUTRO POMIARY I RELACJA Z LUTEGO...I DZIŚ MI SIE ZDAJĘ, ŻE SUWAK ZOSTANIE NA SWOIM MIEJSCU...ZASTANAWIAM SIĘ CZY JUZ MNIE ZACZYNA DOPADAĆ JOJO?
A CO TAM BĘDĘ SIĘ POWTARZAĆ...WSZYSTKO JUŻ NAPISAŁAM W TYM TEMACIE U XXXONY!! MOŻE TROSZKĘ POMASZERUJĘ I POMACHAM, PRYSZNIC, MASAŻ BALSAMAMI I DO WYRKA!!
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ KOLOROWYCH SNÓW!

Hej Agiga!

Ale Ci zazdroszczę! Ja też bym juz tak chciała ważyć! Naprawdę idzie Ci super. może napiszesz jak to robisz.

Pozdrawiam!

Agiga dzieki za wczoraj

CZEŚĆ!!

GLOBALNIE NIE JEST ŻLE! ALE LUTY MÓGŁ BYĆ LEPSZY POD WZGLĘDEM ODCHUDZANIA...NO, ALE NA BŁĘDACH OSTATECZNIE TEŻ MOŻNA SIE CZEGOŚ NAUCZYĆ...MOJE GABARYTY Z 1.10.2005R. :
PAS: 124
BIODRA: 140
INNYCH NAWET NIE NOTOWAŁAM...
WAGA: 124
WAGA Z 1.02 BR.: 110
PAS: 109
BIODRA: 125
DZIŚ: WAGA: 106,7 OD POCZĄTKU - 17,5kg, OD 1.02BR. - 3.3kg /MIAŁO BYĆ 105 , MOŻE DO SOBOTY? CHYBA ŻE CUDEM? /
PAS: 106 /MOŻE BYĆ...OGÓLNIE - 18cm, OD LUYEGO - 3cm/
BIODRA: 123 /OGÓLNIE - 17cm, OD 1.LUTEGO - 2cm/
MOGŁO BYĆ LEPIEJ, ALE JEST W KOŃCU LEPIEJ I LŻEJ NIZ JESZCZE W PAŹDZIERNIKU!!
WIĘC GŁOWA DO GÓRY I NAPRZÓD!!DO ATAKU!!
XXXONA! NIE MA ZA CO, PO TO TU W KOŃCU JESTEŚMY!!
BALBINA: STOSUJĘ /STARAM SIĘ/ DIETĘ 1000CKAL, 2 RAZY W TYG. CHODZĘ NA AEROBIK I W DOMU TAK ZE 3 RAZY W TYG. ĆWICZĘ MIN. 40-45MIN. BO ORGANIZM ZACZYNA SIĘGAĆ DO ZAPASÓW TŁUSZCZOWYCH DOPIERO PO 30MIN. WYSIŁKU...NO I UŻYWAM KOSMETYKÓW atw NA SPALANIE TKANKI TŁUSZCZOWEJ I PRZECIW CELLULITOWI, DAM CI LINKA [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
TO TYLE NA RAZIE, MUSZĘ PILNOWAĆ DZIECI BO MI ZNIKŁY Z HORYZONTU I BÓG JEDEN WIE CO ROBIĄ /2,5 ROKU SYNEK BARTEK I PRAWIE 4 KAROLCIA/, UGOTOWAĆ OBIAD I IŚĆ DO PRACY...
POZDRAWIAM!

Gratuluje bardzo dobrze ci idzie
Pozdarwiam cieplutko

gratuluję zgubionych cm w obwodach... naprawde bardzo dobrze Ci idzie..!
trzymaj tak dalej!

Ja też dołączam się do gratulacji. dzięki za odpowiedź i zapraszam na mój watek.

Pozdrawiam!

Agiga bardzo dobrze ci idzie. Jestes bardzo rozsadna i myslaca w swoim odchudzaniu. Podziwiam zwlaszcza zapal w cwiczeniach i ich roznorodnosc. No i oczywiscie szacunek do ciala. Jestem pewna, ze to sie oplaci.
Serdecznosci.