Agiga...powiem jedno...idziesz jak burza i oby tak dalej!!

No wiesz ja czekam na kolejny toast tym razem z okazji 8 z przodu u Ciebie Kto wie może pokryje sie z moja 7 (ale jesli chodzi o mnie to chyba kupa czasu jeszcze)

Widzę, że zabiegana jestes...ale w sumie to dobrze...chyba lepsze to niż lezenie do gory brzuchem w domu.ja podziwiam pracujące mamy ktore jeszcze chodza na aerobik i jezdza na rowerku!Sama tez w przyszlosci chcialabym taka mama byc

Pozdrawiam no i zycze dalszych sukcesów!
S.